Pisarka oraz laureatka Nagrody Nobla uważa, że władze ogłosiły wojnę wobec własnego narodu.
„Widzę jak na oczach obywateli, zachodzi radykalizacja. Sposobu, w jaki zachowuje się milicja, nawet nikt z nas nie mógł sobie wyobrazić. Po prostu łapią ludzi na ulicy. Zatrzymani siedzą później w salach sportowych bez jedzenia i picia. A najważniejsze jest to, że ci ludzie są spokojni. Nikt w swoim otoczeniu nie widzi tych, co wspierają Łukaszenkę, co bronią go w taki sam sposób, jak to robili wcześniej.
Odejdź, dopóki nie jest za późno, dopóki nie doprowadziłeś narodu do strasznej przepaści, przepaści wojny domowej. Ustąp”.
Źródło: Радыё Свабода