Proces integracji Państwa Związkowego Rosji i Białorusi po 2020 roku przebiega równie intensywnie, co wielowymiarowo. Jednak za jeden z obszarów integracji, w których – wbrew wielu zapowiedziom rosyjskich i białoruskich decydentów – działania nie były szczególnie dynamiczne, uznać można organizację przestrzeni medialnej (mimo że w znacznym stopniu doszło do unifikacji przekazu propagandowego oraz dezinformacyjnego Rosji i Białorusi).
Ten stan mogą zmienić decyzje powzięte 29 stycznia br. To wówczas Rada Najwyższa Państwa Związkowego powołała do życia holding medialny, którego główną siedzibą ma być Moskwa (z przedstawicielstwem w Mińsku). Projekt jest zaawansowany na tyle, że według Dmitrija Mieziencewa, sekretarza Państwa Związkowego Rosji i Białorusi
„pełną zdolność operacyjną” osiągnie już w 2025 roku – po skompletowaniu kadry ,,doświadczonych i utalentowanych ludzi”.
Nowo powstały holding wchłonie dotychczasowe zasoby mediów związkowych, czyli:
- oficjalny tygodnik Zgromadzenia Parlamentarnego Związku Białorusi i Rosji „Союзное Вече” (http://www.souzveche.ru), który na Białorusi jest bezpłatnym dodatkiem w „Народной газете”, a w Rosji częścią gazety „Комсомольская правда”. Łączny nakład tygodnika wynosi 318 625 egzemplarzy;
- gazetę „Союз. Беларусь – Россия” (http://www.rg.ru/gazeta/soyuz/svezh.html), która od grudnia 1999 roku ukazuje się jako tygodniowy dodatek do „Советской Белоруссии” i „Российской газеты” (nakład: 321 429 egzemplarzy);
- ukazujący się od 2006 roku miesięcznik „Союзное государство” (https://www.postkomsg.com/soyuznoe_gosudarstvo/)o nakładzie 15 000 egzemplarzy;
- Organizację Telewizji i Radiofonii Państwa Związkowego, która została utworzona na mocy Traktatu między Federacją Rosyjską a Republiką Białorusi z dnia 22 stycznia 1998 roku. Dziś składają się na nią: kanał telewizyjny Bel Ros; radio; portale internetowe; kanały i profile w sieciach społecznościowych Telegram, Wandea. Zen; kanały na platformach YouTube i RuTube. Jest to również producent programów telewizyjnych i radiowych oraz filmów dokumentalnych;
- portal informacyjno-analityczny Państwa Związkowego (http://www.soyuz.by), na który składa się czternaście działów informacyjnych (m.in. polityka, ekonomia, bezpieczeństwo, geopolityka, współpraca regionalna, przestrzeń poradziecka, wybory).
Wstępnie na holding przeznaczono 1 mld RUB, czyli około 11 mln USD, z czego aż 448 mln RUB pochłonąć ma budowa pionu radiowo-telewizyjnego, a łącznie na tytuły prasowe przeznaczono 539 mln RUB. Warto jednak zaznaczyć, że tradycyjna prasa nie będzie pełniła wiodącej roli w projekcie i docelowo liczba gazet ma być zredukowana do jednego tytułu. Prawdopodobnie kluczową część projektu będzie stanowić natomiast „centrum produkcji treści”, do którego ma należeć przygotowanie i dystrybucja w mediach elektronicznych oczekiwanego przez Rosję i Białoruś „kontentu”,
czyli materiałów propagandowych i dezinformacyjnych tworzonych specjalnie dla mediów cyfrowych ze szczególnym uwzględnieniem sieci społecznościowych.
Łukaszenka już od 2021 roku sygnalizował potrzebę powstania jednolitej i skoordynowanej polityki medialnej w obrębie Państwa Związkowego – pierwotnie holding miał być utworzony już w 2023 roku. Decyzja o stworzeniu takiej organizacji była według białoruskiego przywódcy koniecznością i naturalną, kolektywną odpowiedzią na ,,potężną konfrontację informacyjną”, która przebiega na linii Wschód-Zachód, a ma miejsce na ,,polach bitwy” prasy, telewizji, radia i świata cyfrowego.
Niewykluczone, że powołanie holdingu jest tylko pierwszym etapem realizacji szerszego planu budowy złożonego ekosystemu propagandowo-dezinformacyjnego, którego celem będzie kreowanie i dystrybuowanie pozytywnego wizerunku Rosji oraz Białorusi w regionie i na świecie oraz dezinformowanie na temat ich przeciwników. Sam projekt zapowiadanych już na starcie perspektyw zmian w konstrukcji holdingu wskazuje również na nowy sposób postrzegania przez Państwo Związkowe treści oraz narzędzi wywierania wpływu w infosferze.
To także dość oczywista odpowiedź na widoczną zarówno w Rosji, jak i na Białorusi tendencję odwrotu części społeczeństwa (zwłaszcza tej poniżej 40. roku życia) od mediów tradycyjnych.
W sytuacji wojny na Ukrainie oraz perspektyw długofalowej turbulentności regionu to właśnie młodzi odbiorcy będą kluczowymi adresatami przekazu Moskwy oraz Mińska i to na nich przede wszystkim trzeba wymyślić sposób.