Przy areszcie tymczasowym na Akreścina wywieszone zostały listy z nazwiskami przybywających tam osób. Są bardzo krótkie. Większość krewnych, która czeka na informacje o swoich bliskich pod murami więzienia, obawia się, że więźniowie są tak okaleczeni, że administracja nie ma odwagi ich pokazać.
Źródło: Радыё Свабода