,,Biała Ruś”: partia władzy czy władza partii?

25 lutego br. wyborami do Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego VIII kadencji i do Rad Deputowanych XXIX kadencji na Białorusi rozpoczyna się nowy cykl wyborczy. Jego kolejnym etapem będzie dzień 4 kwietnia 2024 roku, kiedy to odbędą się wybory członków Rady Republiki Zgromadzenia Narodowego VIII kadencji i delegatów do Wszechbiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego, a kolejną fazą wybory prezydenckie w 2025 roku.

Białoruska Centralna Komisja Wyborcza akredytowała aż 122 obserwatorów międzynarodowych i 27 790 obserwatorów krajowych, ale według CKW wciąż wpływają wnioski o kolejne akredytacje. Do obserwowania lutowych wyborów zaproszono przedstawicieli rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej, Zgromadzenia Parlamentarnego Związku Białorusi i Rosji, przedstawicieli państw członkowskich WNP i Zgromadzenia Parlamentarnego OUBZ, SOW oraz ekspertów indywidualnych, pochodzących nawet – co podkreśla oficjalna propaganda- z państw Unii Europejskiej. Mińsk postanowił nie zapraszać natomiast obserwatorów OBWE, kierując się dewizą przedstawioną przez przewodniczącego CKW Igora Karpenko, że przeprowadzone będą ,,wybory dla siebie, a nie dla obcych krajów”[1]. Białoruś zmianę stanowiska w tej kwestii uzależnia od zaniechania stosowania wobec Białorusi polityki sankcyjnej.

CKW w celu sprawnej realizacji tego przedsięwzięcia utworzyła 5411 okręgowych komisji wyborczych, w których skład wchodzi 57 233 osób. Na kandydatów czeka 110 miejsc w Izbie Reprezentantów i 12 514 mandatów do samorządów wszystkich trzech szczebli terytorialnych. Jednak ani personalny kształt parlamentu, ani formalno- prawny system rotacji kadr parlamentarnych nie ma większego znaczenia, bowiem po 1994 roku rola parlamentu ulega systematycznej minimalizacji a oficjalny Mińsk robił wiele, by społeczeństwo zdeaktywizować i zniechęcić do partycypacji politycznej. Mimo że wybory parlamentarne odbywają się regularnie, to cały proces wyborczy przybrał formę pozbawionego demokratycznych wartości teatru, w którym przebieg i efekty są z góry ustalone przez władzę. Brak zaufania społeczeństwa do wyników wyborów jest również skutkiem utrwalanego przez lata przekonania, że wybory są nietransparentne i zmanipulowane. Obserwowanie i kontrolowanie procesu wyborczego było znacząco utrudnione m.in. z powodu rozciągnięcia procesu głosowania m.in. przez możliwość głosowania przedterminowego. Tym razem dzień głosowania wyznaczono na 25 lutego, a głosowanie przedterminowe trwa od 20 do 24 lutego.

Lutowe głosowanie jest szczególne z jeszcze jednego powodu – po raz pierwszy w wyborach pod partyjną flagą startuje ,,Biała Ruś” i nie brakuje głosów, że w ten sposób na Białorusi debiutuje partia władzy. Przez lata A. Łukaszenka nie korzystał z takiego rozwiązania z dwóch zasadniczych powodów: skutecznie kontrolował właściwie całą sferę publiczną nie posiadając zinstytucjonalizowanego zaplecza partyjnego i, co chyba ważniejsze, nieufnie odnosił się do projektów, które mogłyby wykreować konkurujących z nim liderów politycznych albo proponować jakieś kontrrozwiązania ideologiczne.

Partycypacja koncesjonowana

Powstały po 1991 roku na Białorusi system partyjny jest słabo rozwinięty, a od 1994 roku jego realne znaczenie jest właściwie marginalne. Nie ma w tym oczywiście przypadku, bowiem sam prezydent lubił podkreślać, że jest przywódcą ponadpartyjnym, który bazuje przede wszystkim na fundamencie społecznym. Źródłem tego poparcia było m.in. powstałe w 2004 roku w Grodnie stowarzyszenie ,,Biała Ruś”. Od lat jest ono kluczowym elementem sieci prołukaszenkowskich organizacji społecznych. Zarówno formuła organizacyjna tego niby-NGOsu, jak i cele towarzyszące jego funkcjonowaniu, wprost przypominają rozwiązania z czasów radzieckich[2], kiedy to odgórnie decydowano jakie organizacje społeczne ,,spontanicznie” powstają, by wyrazić swoje ,,spontaniczne” poparcie dla działań i inicjatyw władzy.

Zjazd założycielski liczącego wówczas ok. 25 000 członków stowarzyszenia miał miejsce 17 listopada 2007 roku, ale nie uczestniczyli w nim ani sam ówczesny prezydent, ani najbliżsi współpracownicy A. Łukaszenki. Głównymi zadaniami tej organizacji było wspieranie rozwoju państwa oraz mobilizacja sił społecznych wokół białoruskiej ideologii państwowej.

,,Biała Ruś” zbudowała przez lata bardzo rozległą strukturę, liczącą nawet 230 000 członków (stan na 2023 rok) i posiadającą ponad 8000 biur lokalnych, obecnych we wszystkich jednostkach administracyjnych kraju. Stowarzyszenie stało się więc największą organizacją umożliwiającą aktywność zainteresowanych sprawami publicznymi Białorusinów i kanalizującą aspiracje białoruskiej nomenklatury. Co ciekawe, przez całe lata media nie promowały tego projektu jako stricte politycznego, choć od początku było jasne, że jego celem jest wspieranie białoruskich władz, dzięki aktywizacji społeczeństwa wokół idei współpracy ponad podziałami dla dobra państwa. Nie sposób jednak zauważyć również, że budowa stowarzyszenia od początku przypominała strukturę klasycznej partii politycznej.

,,Biała Ruś” z jednej strony była więc inicjatywą pozorującą istnienie na Białorusi pluralizmu światopoglądowego i pozarządowej, spontanicznie wykreowanej aktywności społecznej, a z drugiej strony całkowicie oficjalnie prężnie uczestniczyła w kampaniach wyborczych oraz podpisywała umowy o współpracy z innymi partiami politycznymi, takimi jak: Samoobrona (Polska), Harmonia (Łotwa) i Ludowo-Demokratyczna Partia Tadżykistanu, Jedna Rosja, czy Prosperująca Armenia.

Akcje realizowane przez stowarzyszenie koncentrowały się wokół różnych grup wiekowych, zawodowych i społecznych, ale szczególnie wiele uwagi poświęcano dzieciom i młodzieży oraz seniorom. W ramach niezliczonych działań podejmowano społecznie istotne tematy, takie jak wsparcie dla rodzin wielodzietnych i domów dziecka, pomoc uchodźcom czy promocja zdrowego stylu życia. Równolegle realizowano również wiele- zawsze spójnych z linią ideologiczna władzy – inicjatyw: patriotycznych, propaństwowych i prospołecznych. W ich ramach popularyzowano służbę wojskową i sprawowano opiekę nad weteranami wojennymi, edukowano historycznie i patriotycznie oraz pielęgnowano miejsca pamięci i dziedzictwo historyczne. Stowarzyszenie sprawowało także pieczę nad wybitnie uzdolnionymi dziećmi i młodzieżą, promowało zdrowy i bezpieczny styl życia, czytelnictwo, młodych liderów, początkujących dziennikarzy, muzyków ludowych a także podejmowało akcje proekologiczne. Na wzrost popularności stowarzyszenia ,,Biała Ruś” wpłynęły również różne formy wsparcia państwowego. Na przykład Białoruskie Ministerstwo Edukacji rozsyłało białoruskim uczelniom instrukcję, żeby w ich strukturach powstawały komórki ,,Białej Rusi” a zalecenia wstępowania do organizacji obejmowały nauczycieli.

Przez całe lata kierownictwo organizacji sygnalizowało gotowość do jej przekształcenia w partię polityczną, ale prezydent A. Łukaszenka publicznie ani nie wspierał, ani nie blokował tego pomysłu, co de facto oznaczało jego hibernację i pozostawienie projektu w formie stowarzyszenia. Według białoruskiego przywódcy partie polityczne mogą okazać się ,,przydatne”, ale ich zadaniem jest ,,jednoczenie społeczeństwa, zwłaszcza w obliczu współczesnych wyzwań i zagrożeń” a nie ,,walka z państwem”[3]. To jednoznacznie ukazuje, jaką wizję systemu partyjnego i pluralizmu politycznego miał i ma A. Łukaszenka. Podkreślał również, że tego typu organizacje powinny być inicjatywami oddolnymi, co wydatnie kontrastuje z działaniami Mińska skierowanymi na całkowitą kontrolę aktywności w przestrzeni publicznej.

Mimo tego braku zdecydowania u przywódcy pogłoski o rychłym powołaniu partii politycznej ,,Biała Ruś” krążyły w białoruskiej przestrzeni publicznej od wielu lat. Po 2021 roku przybrały one jednak na sile i zaczęto akcentować, że perspektywy przekształcenia tej organizacji w partię, są naturalną odpowiedzią na oddolne zapotrzebowanie jej działaczy a nie odgórną decyzją oficjalnego Mińska. Innymi słowy to członkowie stowarzyszenia mieli domagać się powstania na jego bazie partii politycznej. Tym razem przywódca tej ,,oddolnej” inicjatywie nie odmówił.

Zanim jednak do tego doszło nastąpiły znaczące korekty w białoruskim systemie partyjnym a pierwszym krokiem kreującym zasadnicze zmiany była ,,reorganizacja” przestrzeni politycznej, przypieczętowana przez przyjęcie 25 stycznia 2023 roku przez Izbę Reprezentantów projektu Ustawy o partiach politycznych i innych stowarzyszeniach publicznych (zatwierdzonego przez Radę Republiki 30 stycznia 2023 roku). Podwyższono w nim minimalny próg osób konieczny do utworzenia partii politycznej do 5 tys.; zobowiązano do utworzenia struktur organizacyjnych partii politycznych w każdym obwodzie i mieście Mińsku, a także w nie mniej niż 1/3 powiatów i miast we wszystkich obwodach kraju i w nie mniej niż 1/3 dzielnic miasta Mińska. Założycielami partii politycznej mogą być jedynie obywatele Republiki Białoruś zamieszkujący na stałe w kraju. Co istotne, ustawa przewiduje możliwość likwidacji partii politycznej w przypadku dystrybuowania przez nią propagandy wojennej, terrorystycznej, ekstremistycznej, prowadzenia innej działalności zabronionej przez prawo, w tym godzącej w interes państwa i (lub) publiczny oraz otrzymywania przez partię środków finansowych i innego mienia ze źródeł zagranicznych.

Przyjęcie ustawy w takim kształcie oznacza, że proces konsolidowania autorytaryzmu objął również system partyjny. Praktycznie nie istnieją żadne legalne ścieżki partycypacji politycznej obywateli, które są realizowane poza kontrolą władzy. Oficjalny Mińsk systematycznie pochłania pozostałe resztki przestrzeni publicznej i czyni życie politycznie na Białorusi całkowicie bezalternatywnym. Społeczeństwo systematycznie pozbawia się narzędzi protestu oraz oporu, w tym również tych symbolicznych, takich jak bojkot wyborów- zgodnie z nową ordynacja wyborczą nie jest wymagany 50% próg frekwencji wyborczej. Efekty tych działań już widać – w październiku 2023 roku Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało nową, zredukowaną listę legalnych partii politycznych. Znalazły się na niej cztery podmioty: Biała Ruś, Liberalno-Demokratyczna Partia Białorusi, Komunistyczna Partia Białorusi oraz Republikańska Partia Pracy i Sprawiedliwości.

System partyjny na nowo

„Naszym sztandarem – dzieło Łukaszenki!”[4] to hasło partii Biała Ruś nie pozostawia wiele politycznej wyobraźni. Jej zjazd założycielski odbył się 18 marca 2023 roku, wzięło w nim udział ponad 1000 delegatów[5], ale – co nie jest bez znaczenia – w wydarzeniu nie uczestniczył A. Łukaszenka. Na zjeździe jasną deklarację o programie nowo powstałej partii ogłosił jej przewodniczący, Oleg Romanow. Podkreślił on, że partia ,,nie ma w programie żadnej ideologii politycznej” a celem jej aktywności jest udzielanie wsparcia przywódcy państwowemu przez:

  • stanie na straży porządku konstytucyjnego,
  • wzmacnianie suwerennej, niepodległej, silnej i dostatniej Białorusi,
  • wspieranie obywatelskiej harmonii i społecznej sprawiedliwości,
  • krzewienie wartości patriotycznych, duchowych i moralnych,
  • kształtowanie kultury politycznej charakterystycznej dla społeczeństwa białoruskiego.

Zdaniem O. Romanowa system partyjny Białorusi ,,wchodzi na nowy, wyższy poziom rozwoju”[6]. Dziś trudno jednak jednoznacznie określić, jak będzie on skonstruowany, zwłaszcza że w państwie tym od lat nie funkcjonuje rywalizacyjnych system partyjny a obywatele mają niewielkie zaufanie do partii politycznych. Z pewnością w najbliższej przyszłości sytuacja ta nie ulegnie poprawie, bowiem możliwości partycypacji społecznej i politycznej przebiegającej poza kontrolą władz są minimalne i w większości nielegalne. Po 2020 roku z przestrzeni publicznej zniknęło kilka tysięcy podmiotów, zdelegalizowano partie opozycyjne, ale także liczne organizacje społeczne niezwiązane z polityką. Sam A. Łukaszenka dość entuzjastycznie wypowiadał się m.in. o modelu chińskim, w którym, jeśli chodzi o procedury wyborcze zastosowano rozwiązania ,,stabilne i przewidywalne”. Na Białorusi oznaczałoby to odejście od wyborów powszechnych na rzecz wyboru prezydenta dokonywanego przez Wszechbiałoruskie Zgromadzenie Ludowe.

Dokąd zmierza ,,Biała Ruś”?

Pytania o ,,Białą Ruś” to w rzeczywistości pytania o to, czy stanie się ona białoruską wersją partii władzy i – co za tym idzie – czy wdrożenie tego rozwiązania jest spontanicznym krokiem białoruskich władz, wzmacniającym pozycję przywódcy (scenariusz 1.)? Czy mamy raczej do czynienia z kolejnym, wymuszonym etapem integracji Państwa Związkowego, tym razem w zakresie systemu partyjnego, w którym implementowane są rozwiązania rosyjskie (scenariusz 2.)?

Scenariusz 1.

Powstanie partii ,,Biała Ruś” to znak, że po głębokim kryzysie legitymizacji władza próbuje odbudować swoje zasoby poparcia, sięgając po różne narzędzia. Jednym z nim jest aranżowanie ram formalnych i podmiotów w przestrzeni nowego systemu partyjnego, ale działanie to należy postrzegać jako kontynuację szerokiego procesu zmian polityczno – ustrojowych (powstanie nowego organu legislatywy, nowelizacja Konstytucji, wzmacnianie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zmiany regulacji dotyczących instytucji prezydenta oraz partii politycznych). Plan podstawowy może więc zakładać, że przed wyborami prezydenckimi ,,Biała Ruś” ma zabetonować system a w przyszłości być stałym rezerwuarem lojalnych wobec oficjalnego Mińska deputowanych oraz członków komisji wyborczych. W najbliższych wyborach wśród przedstawicieli partii, którzy weszli w skład obwodowych komisji wyborczych jest aż 2642 członków partii „Biała Rus” (dla porównania jest w nich 907 członków Komunistycznej Partii Białorusi, 304 członków Liberalno-Demokratycznej Partii Białorusi i 910 członków Partii Republikańskiej Pracy i Sprawiedliwości). Partia „Biała Ruś” wystawiła w nadchodzących wyborach najwięcej, bo 3687 kandydatów (dla porównania Komunistyczna Partia Białorusi 609 osób, Partia Liberalno-Demokratyczna 209, a Republikańska Partia Pracy i Sprawiedliwości 420). Taki układ sił umożliwiłby A. Łukaszence zachowanie kontroli nad parlamentem oraz ograniczałby ryzyko powtórzenia kryzysu z 2020 roku. Powraca jednak pytanie, dlaczego tak doskonale przetestowanego rozwiązania z partią władzy nie zastosowano wcześniej?

Scenariusz 2.

Zwolennikiem implementacji rozwiązań rosyjskich jest przewodniczący ,,Białej Rusi” O. Romanow, który opowiada się za utworzeniem „partii władzy”, stanowiącej alternatywę dla pozostałych partii funkcjonujących w systemie partyjnym. Zapewne nieprzypadkowo ze strony Jednej Rosji natychmiast pojawiły się deklaracje poparcia dla nowej, białoruskiej inicjatywy partyjnej. Rosyjska partia zaprosiła również ,,Białą Ruś” do udziału w pracach międzynarodowej, międzypartyjnej grupy eksperckiej, skupiającej przedstawicieli organizacji politycznych ze wszystkich kontynentów. Według Andrieja Klimowa, wiceprzewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji i ważnego członka partii Jedna Rosja, współpraca obu partii jest istotna, bowiem będzie odgrywać rolę w procesach integracyjnych w ramach Państwa Związkowego. Pozwoli w znacznie większym stopniu skonsolidować platformę WNP i przestrzeń poradziecką”[7]. 15 lutego br. podczas I Międzynarodowego forum zwolenników walki z nowoczesnymi praktykami kolonializmu, które w dniach 15–16 lutego odbywało się w Moskwie, obie partie podpisały porozumienie „o interakcji i współpracy”. W ramach umowy ustalono, że:

  • odbywać się będą wspólne konsultacje w sprawach bieżących dotyczących Rosji i Białorusi;
  • planowana jest wymiana delegacji partyjnych na różnych szczeblach oraz rozwój więzi i kontaktów międzypartyjnych;
  • celem współpracy jest wymiana doświadczeń w stanowieniu prawa;
  • będą stworzone warunki dla kompleksowej integracji młodzieży rosyjskiej i białoruskiej, m.in. przez realizację wspólnych wydarzeń;
  • współpraca ma na celu rozwój procesu integracji krajów w ramach Państwa Związkowego Federacji Rosyjskiej i Białorusi”[8].

Mniej entuzjastycznie nastawiony zdaje się być sam A. Łukaszenka, wielokrotnie podkreślający, że procesy zachodzące w polityce muszą uwzględniać specyfikę kraju, w którym funkcjonują, dlatego na Białorusi powinien powstać unikalny, białoruski model systemu partyjnego. Może więc partia władzy jako rozwiązanie ,,obce”, choć wypróbowane w ,,bratnim” kraju, nie odpowiada białoruskim wymogom? Już pojawiły się również pierwsze głosy krytyczne wobec koncepcji tworzenia niekonkurencyjnego systemu partyjnego z partią dominującą. Zdaniem Wadima Gigina, przewodniczący organizacji „Wiedza” i dyrektora Biblioteki Narodowej Białorusi takie rozwiązanie doprowadziłoby do ,,zdublowania instytucji państwowych i partyjnych a w konsekwencji do korupcji i stanie się to kosztem niezadowolenia części społeczeństwa”[9].

Na tym etapie trudno wykluczyć jeden z powyższych scenariuszy, a na odpowiedź w czyim interesie powstała partia ,,Biała Ruś” będziemy musieli zapewne poczekać do wyborów prezydenckich. Pewne jest, że wraz z pojawieniem się partii władzy zniknęłaby jedna z charakterystycznych cech personalistycznego reżimu białoruskiego, w którym prezydent zbudował swoją hegemoniczną pozycję, wytrwale unikając jakichkolwiek form konkurencji w obszarze przywództwa. Silna partia, w praktyce monopolizująca przestrzeń partyjną, może stanowić wyzwania dla dotychczasowej konstrukcji systemu politycznego, ale oczywiście kluczowe znaczenie ma to, czy ,,Biała Ruś” będzie w tym systemie reprezentować opcję prorosyjską czy – jak to dziś deklaruje – wyłącznie prołukaszenkowską.

Wnioski

W 2023 roku na Białorusi zlikwidowano 12 sił politycznych – zarówno opozycyjnych, jak i prorządowych. W kraju pozostały cztery lojalne wobec władzy partie – „Biała Ruś”, Partia Liberalno-Demokratyczna (LDP), Komunistyczna Partia Białorusi (CPB) oraz Republikańska Partia Pracy i Sprawiedliwości (RPTS).

Wejście do systemu partyjnego zredukowanej liczby partii politycznych jest czynnikiem towarzyszącym wprowadzaniu całego pakietu reform ustrojowych. Ich celem może być jedynie stabilizacja systemu przez symulowanie głębokich zmian politycznych, ale nie należy wykluczać, że na Białorusi nadchodzi czas ustrojowej reorganizacji, np. w stylu kazachstańskim czy chińskim, co z pewnością nie posłuży autentycznemu wzmocnieniu białoruskiego parlamentaryzmu, ale stworzy opcję bezpiecznego przeniesienia najważniejszego ośrodka władzy z prezydenta na inny organ.

Lutowe wybory parlamentarne poza znaczeniem rytualnym mają jeszcze jedno zadanie – kanalizują aktywność części białoruskiej elity politycznej osadzonej na różnych szczeblach. Niewykluczone, że będzie ona chciała wykorzystać ten moment do umocnienia swojej pozycji w celu intensywniejszego partycypowania w redystrybucji kontrolowanych przez państwo dóbr. Nawet w białoruskiej polityce nieunikniona jest przecież zmiana pokoleniowa i władza będzie zmuszona odpowiedzieć na ambicje polityczne i finansowe młodych elit. Ścieżka kariery partyjnej w ,,Białej Rusi” może okazać się atrakcyjna dla niektórych, nawet jeśli przebiega w warunkach aktywności koncesjonowanej.

Autorka analizy: Justyna Olędzka

 

[1]https://www.belta.by/society/view/karpenko-o-nepriglashenii-nabljudatelej-obse-my-provodim-vybory-dlja-sebja-a-ne-dlja-zarubezhjja-609364-2024/, (dostęp: 10.02.2024).

[2] https://spring96.org/en/news/19503, (dostęp: 10.02.2024).

[3]Zapis spotkania na: https://www.tvr.by/eng/news/obshchestvo/prezident_oboznachil_glavnuyu_zadachu_politicheskikh_partiy_obedinyat_obshchestvo_pered_litsom_vyzov/, (dostęp: 10.02.2024).

[4]„Naszym sztandarem – dzieło Łukaszenki!” Na Białorusi powstaje partia władzy, https://belsat.eu/pl/news/18-03-2023-naszym-sztandarem-dzielo-lukaszenki-na-bialorusi-powstaje-partia-wladzy, (dostęp:20.02.24).

[5] Drugi zjazd partii miał miejsce 23 grudnia 2023 roku w Mińsku i wzięło w nim udział 500 delegatów.

[6]Романов: партийная система Беларуси выходит на новый, более высокий уровень развития, https://www.belta.by/society/view/romanov-partijnaja-sistema-belarusi-vyhodit-na-novyj-bolee-vysokij-uroven-razvitija-556142-2023/, (dostęp:20.02.24).

[7]Андрей Климов провёл встречу с председателем белорусского республиканского общественного объединения «Белая Русь» Олегом Романовым, https://er.ru/activity/news/andrej-klimov-provyol-vstrechu-s-predsedatelem-belorusskogo-respublikanskogo-obshestvennogo-obedineniya-belaya-rus-olegom-romanovym, (dostęp: 20.02.24).

[8]Партии “Белая Русь” и “Единая Россия” подписали соглашение о сотрудничестве, https://pozirk.online/ru/news/67428?fbclid=IwAR3pGeFpoCTMhbE4zJm494FvJeK0-3cc92n6y95vg8iI7oXdkWTCc8ZhNEk, (dostęp: 20.02.24).

[9] Гигин назвал основные угрозы для политического поля Беларуси, https://www.belta.by/society/view/gigin-nazval-osnovnye-ugrozy-dlja-politicheskogo-polja-belarusi-598760-2023/, (dostęp: 20.02.24).

Autor: Grupa Analityczna “Białoruś w regionie”

Grupa Analityczna „BIAŁORUŚ-UKRAINA-REGION”, działająca przy Studium Europy Wschodniej UW, powstała w 2020 roku jako odpowiedź na wydarzenia, rozpoczęte w sierpniu 2020 roku w Białorusi. Głównym celem Grupy jest analiza zjawisk zarówno wewnątrzkrajowych, jak i regionalnych, na różnych płaszczyznach: zmiany systemu, polityki, gospodarki, społeczeństwa, kultury, relacji międzynarodowych. Od początku swojego istnienia Grupa nosiła tytuł „Białoruś w regionie”, natomiast po lutym 2022 roku fokus zainteresowań ekspertów i ekspertek Grupy w sposób naturalny znacząco rozszerzył o zagadnienia ukraińskie, i w październiku 2022 roku nazwę Grupy zmieniono na „BIAŁORUŚ-UKRAINA-REGION”. Pierwszym kierownikiem Grupy był amb. Jerzy Marek Nowakowski, a od października 2022 jest nim prof. Henryk Litwin. Grupa składa się z ekspertów i ekspertek o uznanym dorobku naukowym i analitycznym z Polski, Białorusi, Litwy i Ukrainy. Prace zespołu rozpoczęły się pod koniec grudnia 2020 roku. Grupa Analityczna działa na zasadzie think-tanku, a przy opracowaniu poszczególnych zagadnień są zapraszani doświadczeni eksperci z danej dziedziny.

Zobacz wszystkie wpisy od Grupa Analityczna “Białoruś w regionie” → Zobacz całą redakcję portalu →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *