Apel Swiatłany Cichanouskiej

Ponad tysiąc zatrzymanych, setki ludzi poturbowanych kopniakami lub przy użyciu pałek. Czy w ten sposób wyobrażacie sobie władzę? Czy w ten sposób udowadniacie legitymizację swojej władzy pokojowym Białorusinom i całemu światu?

To nie zadziała. Dumni i nieustraszeni ludzie nigdy nie uwierzą tym, którzy odważyli się podnieść na nich rękę i odebrać im głos. Białorusini wychodzą przeciwko wam bez broni, specjalnego sprzętu czy kamizelek kuloodpornych – i wiedzą, że nigdy nie będziecie mieli odwagi zrobić tego, co oni. Białorusini wychodzą na ulice i zdają sobie sprawę z wszystkich możliwych konsekwencji swoich działań – a wy okłamujecie samych siebie, że zostaniecie uratowani po upadku reżimu. Białorusini wychodzą protestować przeciwko przemocy – a ci, którzy łamią im nogi, aby ułatwić ich zatrzymanie – nie są godni nazywać się Białorusinami.

Białorusini są bohaterami. Dziękuję wszystkim, którzy wczoraj wyszli na ulice, za waszą odwagę i siłę woli. Dziękuję studentom, medykom, muzykom, dziennikarzom, sportowcom i wszystkim, którzy byli gotowi na aresztowania – tak, aby wszyscy inni mogli kontynuować protest. Wiem, że ta droga wymagała poświęceń od każdego z nas. I wiem, że łatwo jest teraz stracić panowanie nad sobą. Jednak za każdym razem, gdy nie wierzyłam, że mogę kontynuować naszą walkę, wy uświadamialiście mi, że razem możemy zrobić wszystko. Mieliście całkowitą rację.

Tak, nasza droga do wolności jest jak maraton, ale już nie zejdziemy z tej drogi. Nikt poza nami nie uwolni naszych rodzin z więzienia i nie przyprowadzi do domu wszystkich, którzy musieli wyjechać. Nie ma powrotu do tego życia, jak kiedyś – i wy to wiecie. Reżim nieodwracalnie pogrąża się w zbrodniach i popada w długi. Tworzy on terror, za który będzie odpowiedzialny. Więc dbajcie o siebie nawzajem, wspierajcie się i pomagajcie sobie nawzajem. Razem poradzimy sobie ze wszystkim – nawet z tą trudną drogą prowadzącą do nowego wolnego kraju.

Przetłumaczone z:  https://t.me/the_village_me/21428

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *