„Za wcześnie stawiać krzyżyk na Tut.by”. Dyskusja ekspertów

Jakie konsekwencje dla gospodarki Białorusi będzie miała sprawa Tut.by? Jakie portal ma możliwości przetrwania?

Tematy te w „Praskim akcencie” omawiają przedsiębiorca w branży IT, członek Rady Koordynacyjnej Maksim Bagracou i ekspert ds. mediów Pawał Bykouski.

Bagracou

  • Logikę w kazuistycznych oskarżeniach pod adresem Tut.by można znaleźć, ale nie znajdziemy w nich zdrowego rozsądku.
  • Gdybym pracował w Komitecie Kontroli Państwowej, pomyślałbym, że ktoś szkodzi interesom kraju.
  • By trafił w pole widzenia dzięki swojej polityce wizerunkowej, PWT [Park Wysokich Technologii] nie ma z tym nic wspólnego.
  • Prawdopodobnie władze zdecydowały, że najłatwiej jest zadać bolesny cios poprzez gospodarkę, a do tego uwięzić jak największą liczbę osób.
  • W ten sposób uderza się w kurę, która znosi złote jajka, a która i tak została już oskubana i poturbowana.
  • Równolegle ekonomiści komentują próby emisji obligacji w Rosji.
  • Aby ktoś kupił obligacje rządowe, musi zobaczyć rozwijającą się gospodarkę.
  • Do kryteriów takiej gospodarki należy rozwój i wolność rynku, przedsiębiorczości oraz zrozumiałe reguły.
  • Dotyczy to również rosyjskich inwestorów, inwestorzy wszędzie są tacy sami.
  • Atak na Tut.by odbył się na drugi dzień po rocznicy śmierci Juryja Zisiera [założyciela portalu – przyp. tłum.].
  • Miałem okazję z nim pracować w 1995 roku.
  • Jest on jedną z niewielu osób, które straciły prawie wszystko, ale powstały jak feniks z popiołów.
  • I tak stworzył Tut.by.
  • Jeśli ktoś zasłużył sobie na prawo do korzystania ze ulg PWT dożywotnio, to jest to oczywiście Tut.by
  • Taki sam wkład w rozwój IT na Białorusi jak Zisier, wniosło tylko kilka innych osób.
  • Na świecie istnieje wiele przykładów, w których marka nie zdradziła swoich odbiorców i swoich zasad, publiczność również pozostała wierna tej marce.
  • W 1995 roku można było nie dopuścić gazety do drukarni i nie trafiała ona do czytelnika
  • Teraz technicznie nie można tego zrobić.
  • Białoruś nie ma środków, aby ograniczyć internet tak jak w Chinach; uważam, że nawet w Rosji ich nie wystarczy.
  • Można tylko odłączyć cały kraj od Internetu, tak jak w Korei Północnej.

Bykouski

  • Do tej pory Tut.by obejmował około połowy odbiorców Białorusi.
  • Jeśli główny kanał zostanie zablokowany, część odbiorców zostanie utracona.
  • Kiedy zdarzały się przypadki blokowania portalu, wzrastała liczebność czytelników na FB.
  • Kiedy w sierpniu 2020 r. pojawiły się problemy z dostępem do Internetu, nastąpił wzrost popularności alternatywnych platform informacyjnych, w tym w Tut.by.
  • Trudniejsze pytanie dotyczy finansów.
  • Portal sam zarabiał pieniądze i będzie mu ciężko.
  • Reklamodawcy mieli nadzieję, że ich reklamy zobaczy trzymilionowa grupa odbiorców portalu Tut.by, a nie użytkownicy innych platform.
  • Redakcja portalu jest jedną z najbardziej profesjonalnych w kraju.
  • Za wcześnie stawiać krzyżyk na Tut.by.
  • Inną kwestią jest to, że portal będzie się zmieniać.
  • Myślę, że publicystyki na portalu będzie teraz więcej.
  • Nie sądzę, aby projekty Kremla były w stanie przechwycić czytelników Tut.by.
  • Teraz istnieje przepaść między liczbą odbiorców Tut.by i liczbą odbiorców wszystkich innych zasobów.
  • W hipotetycznej wersji zakończenia pracy portalu jego grupa docelowa zostanie podzielona między głównych graczy.
  • Coś może dostać się do projektów Kremla, ale niewiele.
  • „Sputnik” może zwiększyć liczbę czytelników.
  • Tak jak w wyborach: jeśli kandydat wycofuje się z wyścigu, nie może nakazać swoim wyborcom, na kogo mają głosować.

Co było dzień wcześniej

  • Wczoraj [18 kwietnia – przyp. tłum.] w biurze Tut.by i w mieszkaniach redaktorów wydania doszło do przeszukań. Ponad 10 osób zatrzymano, wszczęto postępowanie karne.
  • Wczoraj funkcjonariusze przyszli także do biur stowarzyszonych z Tut.by firm Hoster.by i Av.by.
  • W stosunku do pracowników sp. z o. o. „TUT BY MEDIA” wszczęto postępowanie karne na podstawie art. 2 ust. 243 kodeksu karnego (uchylanie się od płacenia podatków, opłat w szczególnie dużej wysokości).
  • Ministerstwo Informacji ograniczyło dostęp do strony Tut.by, powołując się na fakt, że prokuratura generalna ujawniła fakty naruszenia ustawy „O mediach” w zakresie umieszczania w publikacjach niedozwolonych informacji, w szczególności niezarejestrowanej Fundacji BYSOL.
  • Ograniczono dostęp do innych zasobów internetowych Tut.by, w tym poczty mail.tut.by i projektu zbierania pieniędzy na leczenie help.blog.tut.by.

Przetłumaczono z https://www.svaboda.org/a/31262949.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *