Ukraina po tygodniu. Kolejny krok w kierunku UE.

Komisja Europejska zarekomendowała rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE. Obywatele Ukrainy mogą w przyspieszonym trybie dostać prawa równoznaczne z prawami obywateli UE. W taki sposób europejscy urzędnicy zmierzają ku wyrównaniu sytuacji rzeczywistej z regułami biurokratycznymi. Obecne reguły, wypracowane jeszcze w świecie przedwojennym coraz mniej odpowiadają rzeczywistym potrzebom i wyzwaniom społecznym. Miliony Ukraińców już są integralną częścią społeczeństw europejskich, a to oznacza, że tuż po zakończeniu działań wojennych na terytorium Ukrainy, państwo to musi zostać pełnoprawnym członkiem UE. Do tego są już spełnione wszystkie warunki.

Komisja Europejska zarekomendowała rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej.

Komisja Europejska zaleciła Radzie UE rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy i Mołdawii do Unii Europejskiej. Jednocześnie kraje muszą spełnić szereg niezbędnych warunków.

„Komisja zaleca Radzie UE rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych dla Ukrainy” – stwierdzono w oświadczeniu Komisji Europejskiej.

Podkreślono, że „pomimo inwazji Rosji na pełną skalę w lutym 2022 r. i brutalnej wojny, Ukraina w dalszym ciągu postępuje na drodze reform demokratycznych i reform w zakresie praworządności”.

Komisja Europejska odnotowała postęp Ukrainy w zakresie reformy administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości oraz walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną. I jak podkreśliła Bruksela, te reformy muszą zostać dokończone.

„Jeśli chodzi o prawa podstawowe, Ukraina zasadniczo przestrzega międzynarodowych instrumentów dotyczących praw człowieka i ratyfikowała większość międzynarodowych konwencji o ochronie praw podstawowych” – czytamy w dokumencie.

Ostateczna decyzja w tych kwestiach, oparta na ocenie Komisji Europejskiej, zostanie podjęta przez przywódców krajów UE na szczycie w Brukseli w dniach 14 i 15 grudnia. Co więcej, musi uzyskać jednomyślne poparcie wszystkich 27 członków Unii Europejskiej.

W marcu 2024 r. Komisja Europejska złoży Radzie UE sprawozdanie w sprawie spełnienia przez Ukrainę i Mołdawię wszystkich niezbędnych warunków.

W ubiegłą sobotę szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odwiedziła Kijów, gdzie stwierdziła, że ​​Europa jest zdumiona reformami przeprowadzanymi przez Ukrainę w środku wojny.

„Nie wolno nam zapominać, że toczycie wojnę o własne istnienie i jednocześnie głęboko reformujecie swój kraj. Zreformuj wymiar sprawiedliwości i walcz z wpływami oligarchów i praniem brudnych pieniędzy. To wszystko są owoce ciężkiej pracy” – dodała.

Według NBC News urzędnicy z USA i UE rozpoczęli rozmowy z Ukrainą w sprawie możliwości przeprowadzenia rozmów pokojowych z Federacją Rosyjską.

W szczególności jedna z tych dyskusji miała miejsce w zeszłym miesiącu podczas spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w formacie Ramstein.

Dyskusje rozpoczęły się wśród obaw urzędników amerykańskich i europejskich, że wojna osiągnęła impas i że istnieje możliwość dalszego udzielania pomocy Ukrainie, oświadczyli anonimowi obecni i byli urzędnicy amerykańscy.

Według źródeł rząd USA jest zaniepokojony o wiele mniejszą uwagą opinii publicznej, jaką poświęca się wojnie na Ukrainie od początku konfliktu między Izraelem a Hamasem. Urzędnicy obawiają się, że taka zmiana może utrudnić Ukrainie uzyskanie dodatkowej pomocy.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej wypowiedziała się przeciwko zamrożonemu konfliktowi na Ukrainie.

Ursula von der Leyen podkreśliła, że ​​wojna na Ukrainie była strategiczną porażką Putina, ale porażka Putina nie przerodzi się automatycznie w zwycięstwo Ukrainy.

W tym kontekście przedstawiła trzy cele, które powinna realizować UE.

„Po pierwsze, naszym celem musi pozostać sprawiedliwy i trwały pokój, a nie kolejny zamrożony konflikt. Nikt nie pragnie pokoju bardziej niż Ukraińcy” – podkreśliła przewodnicząca Komisji Europejskiej.

Według niej główną drogą do osiągnięcia tego jest „formuła pokojowa” prezydenta Zełenskiego. Dlatego nawoływała ambasadorów z krajów na całym świecie do dalszej pracy nad pozyskiwaniem coraz większego poparcia dla „formuły pokojowej”.

Premier Słowacji Robert Fico obiecuje nie utrudniać sprzedaży broni Ukrainie.

„Jeśli firma chce produkować broń i gdzieś ją dostarczać, to oczywiście nikt temu nie przeszkodzi”.

Premier Słowacji obiecał także, że „zrobi wszystko, co możliwe, aby pomóc Ukrainie humanitarnie”.

W poniedziałek polscy przewoźnicy zaczęli blokować granicę z Ukrainą.

Obiecuje się, że wpuszczeni zostaną kierowcy samochodów, autobusów i pojazdów przewożących żywe zwierzęta, a także pomoc humanitarną i wojskową.

Uczestnicy blokady domagają się wprowadzenia zezwoleń handlowych dla ukraińskich przewoźników i ograniczenia ich liczby do poziomu, jaki istniał przed rosyjską inwazją na Ukrainę.

Ukraina wezwała do zakończenia blokady granicy.

Węgry obiecują zablokować rozpoczęcie negocjacji z Ukrainą w sprawie przystąpienia do UE.

Dyrektor polityczny przy węgierskim premierze Balázs Orbán powiedział, że Budapeszt będzie blokować rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą do czasu spełnienia węgierskich żądań dotyczących języka nauczania.

Francja przeznaczy 200 mln euro na pomoc wojskową dla Ukrainy.

Francuski minister obrony Sebastien Lecornu, przemawiając przed Zgromadzeniem Narodowym, powiedział:

„Głosowaliście w komisji za poprawką, która otwiera możliwość przeznaczenia kolejnych 200 mln euro na fundusz wsparcia Ukrainy”.

Według niego pozwoli to Paryżowi rozpocząć nową strategię pozyskiwania nowego sprzętu dla ukraińskiej armii. Dodał, że wojna na Ukrainie to „konflikt, od którego nie wolno się odwracać”.

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *