Josep Borell, wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, nazwał tę decyzję odpowiedzią na sfałszowane wyniki wyborów z 9 sierpnia i masowe represje na Białorusi.
„UE jednogłośnie wprowadziła sankcje przeciwko 40 białoruskim urzędnikom odpowiedzialnym za represje i zastraszanie pokojowo nastawionych demonstrantów, członków opozycji i dziennikarzy podczas wyborów prezydenckich na Białorusi w 2020 r., jak również za fałszerstwa w trakcie procesu wyborczego.
Jest to mocny sygnał poparcia ze strony Unii Europejskiej dla demokratycznego prawa narodu białoruskiego do wyboru prezydenta w wolnych i uczciwych wyborach, sygnał naszego potępienia represji i przemocy wobec osób, które korzystają ze swoich podstawowych praw.
Jest to również silny sygnał, że UE podtrzymuje swoje wartości demokracji i praw człowieka, których jesteśmy gotowi bronić ich na całym świecie. Systematyczne łamanie praw człowieka i oszustwa wyborcze mogą sporo kosztować tych, którzy dopuszczają się takich czynów.
Mamy nadzieję, że sankcje skłonią przywódców białoruskich do powstrzymania się od dalszej przemocy; do uwolnienia wszystkich bezzasadnie zatrzymanych, w tym więźniów politycznych; do wszczęcia dochodzenia w sprawie wszystkich domniemanych naruszeń i nadużyć oraz do zaangażowania się w prawdziwy i kompleksowy dialog z opozycją w celu znalezienia pokojowego rozwiązania.
UE będzie nadal uważnie obserwować rozwój sytuacji na Białorusi. Wykaz osób objętych sankcjami będzie podlegał stałemu przeglądowi. UE jest gotowa do nałożenia dodatkowych środków ograniczających, jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie.
Przetłumaczone z https://www.svaboda.org/a/30870774.html
