Represje polityczne w Białorusi 2022: zakres, mechanizmy i skutki (część 4)

Grupy ryzyka oraz środowiska, które najbardziej ucierpiały wskutek represji

Przedstawione wcześniej dane na temat mechanizmów wszczęcia postępowań karnych pozwalają wnioskować, że najbardziej zagrożone represjami są osoby, które były zatrzymywane podczas protestów 2020 r. i trafiły do bazy danych „Biesporiadki”. Zagrożone są również osoby, których twarze zostały ujawnione na zdjęciach i nagraniach z protestów.  Dotyczy to zwłaszcza kreatywnych protestujących, którzy zwrócili na siebie uwagę publiczności. Na drugim miejscu znajdują się internauci – użytkownicy czatów protestacyjnych oraz portali społecznościowych, zwłaszcza ci, którzy nie dbają o zachowanie anonimowości i bezpieczeństwo komunikacji[1].

W 2022 roku w statystykach ofiar represji politycznych, prowadzonych przez Centrum Praw Człowieka Wiasna, obok zatrzymanych za protesty przeciwko sfałszowanym wyborów w 2020 roku, dziennikarzy, obrońców praw człowieka i prawników pojawiła się nowa kategoria represjonowanych. Są to prześladowani za działalność antywojenną.

W ciągu roku po rosyjskiej inwazji co najmniej 1575 obywateli Białorusi zostało zatrzymanych za wyrażanie swoich antywojennych poglądów.

Spośród nich 56 osób zostało skazanych w sprawach karnych na okres od 1 roku do 23 lat[2]. W grupie ryzyka znaleźli się nie tylko osoby głoszące antywojenne poglądy, uczestniczące w akcjach antywojennych, informujące o ruchu wojsk rosyjskich czy wstępujące do armii ukraińskiej. Do aresztów i więzień reżim Łukaszenki wsadza również krewnych osób, walczących po stronie Ukrainy[3].

Autorzy opracowania „Zakaz wykonywania zawodu na Białorusi w latach 2020-2022” pośród środowisk najbardziej poszkodowanych wskutek represji politycznych wskazują sektor NGO, adwokatów oraz dziennikarzy[4]. Według organizacji praw człowieka Lawtrend od lata 2020 roku w wyniku presji władz liczba organizacji pozarządowych na Białorusi spadła o 1173, czyli o ponad jedną trzecią. Tylko w 2022 z listy zarejestrowanych NGO na Białorusi skreślono 670 organizacji – więcej niż w poprzednim półtora roku[5]. W lipcu 2022 roku Sąd Najwyższy Białorusi zlikwidował pięć ostatnich niezależnych związków zawodowych. Wszczęto sprawy karne przeciwko ich liderom, którzy zostali zatrzymani w kwietniu[6].

Represje z lat 2020-2022, zdaniem obrońców praw człowieka, zniszczyły instytucję adwokatury, pozbawiając prawa do obrony nie tylko uczestników procesów politycznych[7]. Na przykład, w rejonie stołpcowskim obwodu mińskiego, zamieszkałym przez 40 tys. osób, pod koniec roku nie było adwokatów. Żaden z trzech pracujących tam wcześniej nie przeszedł zorganizowanej przez władze „certyfikacji”[8]. Pod koniec listopada 2022 r. w aresztach śledczych przebywało 6 adwokatów. 70 prawników występujących w charakterze obrońców w procesach politycznych pozbawiono licencji. Kolejnych 250 po wydarzeniach 2020 roku postanowiło zrezygnować z zawodu[9]. W taki sposób korpus adwokacki, liczący w 2020 roku ponad 2100 osób, stracił 15% swego składu[10].

W roku 2022 reżim nie zaprzestał prześladowań obrońców praw człowieka. We wrześniu zapadł wyrok 15 lat więzienia dla Marfy Rabkowej – koordynatorki wolontariuszy Centrum Praw Człowieka Wiasna[11]. W październiku aresztowano założycielkę organizacji Human Constanta Nastę Łojkę – jedną z ostatnich obrończyń praw człowieka, która miała odwagę otwarcie działać na Białorusi[12].

Reżim Łukaszenki nie zaprzestał również systematycznych represji wobec niezależnych mediów – zarówno tych nielicznych pozostających w kraju, jak i działających z zagranicy. Aresztowany w maju dyrektor gazety „Biełorusy i rynok” usłyszał zarzut „podżegania do nienawiści”, za co grozi do 10 lat więzienia[13]. W lipcu strona internetowa gazety została zablokowana. W czerwcu władze zatrzymały dyrektorów portalu informatycznego dev.by[14] oraz redaktorów portalu Autobusiness (ABW.by)[15]. Zostali oni pociągnięci do odpowiedzialności karnej. 13 lipca dziennikarka telewizji Belsat Kaciaryna Andrejewa została skazana na osiem lat więzienia za „zdradę państwa”[16]. Siarhiej Sacuk, redaktor naczelny portalu Jeżedniewnik, w październiku został również skazany na osiem lat pozbawienia wolności[17]. Według Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy pod koniec grudnia 2022 r. w więzieniach znajdowało się 32 pracowników mediów[18]. Od 2020 roku w obawie przed represjami kraj opuściło ponad 400 dziennikarzy[19].

Represje nieproporcjonalnie mocno uderzyły również w sektor kultury i niezależne ośrodki badawcze. Prawie wszyscy niezależni badacze, zajmujące się analizą procesów gospodarczych, politycznych i społecznych, zostali zmuszeni do emigracji już w latach 2020-2021. Niektórzy, jak politolodzy Waleria Kasciuhowa, Taciana Kuzina oraz filozof Uładzimir Mackiewicz, poszerzyli szeregi więźniów politycznych.

Według danych Białoruskiego PEN Center w grudniu 2022 roku wśród 1447 więźniów politycznych 117, czyli co dwunasty, był działaczem kultury[20]. Od początku roku do końca września przymusowo zamknięto co najmniej 49 organizacji pozarządowych, zarejestrowanych jako kulturalne. Co najmniej 55 osób zostało zwolnionych z instytucji nauki, kultury i oświaty z powodów politycznych[21].

Przedstawiciele mniejszości polskiej i litewskiej zostali pozbawieni prawa do nauki w języku ojczystym.

Od września nauczanie w nielicznych szkołach tych mniejszości jest prowadzone w języku rosyjskim, podczas gdy języka ojczystego uczą się tylko dwie godziny tygodniowo. Pozbywając się niesowieckich miejsc pamięci, władze buldożerami zniszczyły 12 cmentarzy polskich partyzantów z czasów II wojny światowej[22].

Od 2020 roku w przestrzeni publicznej obserwuje się spadek i tak już bardzo ograniczonego używania języka białoruskiego, który władze uważają za symbol opozycji. Wiosną 2022 roku Ministerstwo Informacji zamknęło 4 niezależne wydawnictwa, które wydawały książki w języku białoruskim. W 2022 r. w celu cenzurowania powołano Komisję ds. Kontroli i Jakości Wyrobów Książkowych. Aby zamknąć drogę na scenę przeciwnikom reżimu, Ministerstwo Kultury wprowadziło Rejestr organizatorów wydarzeń kulturalno-rozrywkowych. Wpisane do niego „zweryfikowane” organizacje (od teatrów po restauracje i agencje eventowe) jako jedyne mają prawo do organizowania koncertów. W podobnym celu Ministerstwo Kultury stworzyło Krajowy Rejestr Przewodników i Tłumaczy Przewodników[23]. Możliwości zarejestrowania się w nim pozbawiono osób skazanych na podstawie artykułów politycznych[24].

Cele represji oraz ich skuteczność

Zdaniem autorów opracowań „Białoruski tracker zmian”[25] i „Zakaz wykonywania zawodu na Białorusi”[26] cele największych od czasów Stalina represji wykraczają poza zwykłe zastraszenie społeczeństwa. Reżim stara się nie pozostawiać dysydentom ekonomicznych i kulturowych „wysp”, na których mogliby przetrwać. Władze starają się w miarę możliwości upaństwowić gospodarkę, przywrócić bliskie i zrozumiałe dla nich struktury i reguły sowieckiego społeczeństwa. Sowiecka struktura gospodarki i ludzie wychowani w tamtej autorytarnej kulturze pozwolili Alaksandrowi Łukaszence zdobyć władzę prawie 30 lat temu.

Czy wzmożona indoktrynacja i represje osiągnęły swój cel? Już na początku października 2022 r. socjologowie zauważyli, że popularność mediów państwowych dorównała popularności mediów niezależnych. Należy jednak zaznaczyć, że na Białorusi samo oglądanie wolnych mediów, subskrybowanie i dzielenie się linkami do nich skutkuje karą aresztu[27]. Liczba ludzi, którzy pogodzili się z życiem według reguł reżimu, zdaniem autorów „Białoruskiego trackera zmian”, po raz pierwszy od dwóch lat przekroczyła liczbę przeciwników reżimu[28].

Nie ma jednak pewności, że oddziaływanie tych czynników będzie trwałe. Jeśli reżimowi udało się stłumić aktywność obywatelską, to na razie nie udało mu się zmienić struktury białoruskiego społeczeństwa. Pozbawiając dysydentów możliwości pracy w sektorze państwowym, władze zachowują się tak, jakby ten sektor, jak w latach 90., nadal zatrudniał 75 proc. pracujących. Pod koniec 2021 r. państwo zatrudniało jedynie połowę pracujących – głównie w służbie zdrowia, edukacji, administracji publicznej i resortach siłowych[29].

Osoby zwolnione z powodów politycznych nadal mogą znaleźć pracę w sektorze prywatnym, choć wiele z nich, jak np. artyści, dziennikarze, badacze są zmuszeni do zmiany zawodu. Po 2020 r. zatrudnienie w przedsiębiorstwach państwowych nie rośnie, lecz nadal spada. Zwiększona kontrola ideologiczna utrudnia przyjęcie do pracy aktywnych i kompetentnych specjalistów. Czystki polityczne w przedsiębiorstwach państwowych najprawdopodobniej będą skutkowały pogorszeniem ich wyników gospodarczych i spadkiem konkurencyjności. Z dużym prawdopodobieństwem pogorszenia jakości usług można oczekiwać również w instytucjach publicznych, m.in. w ochronie zdrowia, transporcie, edukacji, organach porządku publicznego, budownictwa drogowego itp.[30]

Degradacja systemu edukacji, szkolnictwa wyższego, ochrony zdrowia najprawdopodobniej zwiększy zapotrzebowanie na korepetytorów, edukację za granicą, prywatne kliniki.

Struktury rynkowe i struktury społeczeństwa obywatelskiego będą starały się wypełnić luki, pozostawione przez nieefektywne instytucje państwowe. Rozwój tych struktur nie będzie jednak łatwy. Władze bowiem będą je postrzegały jako zagrożenie gospodarcze i polityczne. Razem z tym wywodzący się z ZSRR białoruski sektor państwowy będzie coraz gorzej zaspokajał potrzeby już nie sowieckiego pod względem struktury, zachowań i wartości społeczeństwa. Model gospodarczy i polityczny Łukaszenki nie jest w stanie dać Białorusinom wizji przyszłości.

Masowa emigracja osłabiła zarówno społeczeństwo obywatelskie, jak i potencjał protestacyjny wewnątrz kraju. Z innej strony wyjazd dziesiątek tysięcy przedsiębiorczych Białorusinów do Polski oraz Litwy radykalnie zwiększył kontakty międzyludzkie między państwami UE a Białorusią. Organizacje pozarządowe i media szybko nauczyły się  pracować z zagranicy. Dotyczy to również przedsiębiorców. Więzi społeczne nawiązane podczas obywatelskiego zrywu w 2020 roku nie zostały utracone. Ludzie nadal komunikują się ze swymi sąsiadami w czatach domowych, zachowują kontakty z osobami zapoznanymi na żywo w czasie protestów. Jak zaznacza socjolog Henadz Korszunau, komunikacja z podobnie myślącymi ludźmi nie zanikła, lecz utraciła swój polityczny charakter. Jak wyjaśnił jeden z jego respondentów, „na czacie poruszane są tylko tematy mieszkaniowe i domowe. Nikt nie chce iść do więzienia”[31]. Zdaniem socjologa, powiązania te zostaną uaktywnione, jak tylko nadarzy się okazja.

Grafika: Lilia Kvatsabaya

 

[1] https://malanka.media/news/11724

[2] https://spring96.org/be/news/110383

[3] https://www.racyja.com/hramadstva/brat-zaginulaga-va-ukraine-kalinouts/

[4] https://cet.eurobelarus.info/files/userfiles/22/DOC/2022_Berufsverbot-Belarus.pdf

[5] https://www.lawtrend.org/freedom-of-association/svoboda-assotsiatsij-i-pravovoe-polozhenie-organizatsij-grazhdanskogo-obshhestva

[6] https://euroradio.fm/ru/liderov-nezavisimykh-profsoyuzov-budut-sudit-po-chetyrem-statyam

[7] https://cchr.online/wp-content/uploads/2022/09/Report-The-crisis-of-the-Belarusian-legal-profession-how-to-return-the-right-to-defense.pdf

[8] https://t.me/viasna96/15697

[9] https://spring96.org/ru/news/109954

[10] https://spring96.org/files/reviews/be/review_2022_be.pdf

[11]  https://spring96.org/ru/news/109294

[12]

[13] https://euroradio.fm/ru/direktoru-gazety-belorusy-i-rynok-predyavili-obvinenie

[14] https://baj.by/ru/content/protiv-direktora-devby-vozbudili-ugolovnoe-delo

 

[15] https://euroradio.fm/ru/na-zaderzhannyh-sotrudnikov-sayta-abwby-vozbudili-ugolovnye-dela

[16] https://spring96.org/ru/news/108606

[17] https://spring96.org/ru/news/109645

[18] https://belsat.eu/ru/news/18-07-2022-skolko-zhurnalistov-vyehalo-iz-belarusi-razgovarivaem-s-zamestitelem-predsedatelya-bazh-borisom-goretskim

[19] https://belsat.eu/ru/news/18-07-2022-skolko-zhurnalistov-vyehalo-iz-belarusi-razgovarivaem-s-zamestitelem-predsedatelya-bazh-borisom-goretskim

[20] https://penbelarus.org/2023/01/07/hronika-parushennyau-pravou-chalaveka-u-sfery-kultury-15-31-snezhnya-2022-goda.html

[21] https://penbelarus.org/2022/10/27/bel-manitoryng-parushennyau-kulturnyh-pravou-i-pravou-chalaveka-u-dachynenni-da-dzeyachau-kultury-belarus-studzen-verasen-2022-goda.html

[22] https://penbelarus.org/2022/10/27/bel-manitoryng-parushennyau-kulturnyh-pravou-i-pravou-chalaveka-u-dachynenni-da-dzeyachau-kultury-belarus-studzen-verasen-2022-goda.html

[23] https://penbelarus.org/2022/10/27/bel-manitoryng-parushennyau-kulturnyh-pravou-i-pravou-chalaveka-u-dachynenni-da-dzeyachau-kultury-belarus-studzen-verasen-2022-goda.html

[24] https://belsat.eu/ru/news/09-12-2022-zhertvam-politicheskih-repressij-zapretili-byt-ekskursovodami-v-belarusi

[25] https://library.fes.de/pdf-files/bueros/belarus/19852.pdf

[26] https://cet.eurobelarus.info/files/userfiles/22/DOC/2022_Berufsverbot-Belarus.pdf

[27] https://baj.by/be/content/sociolog-s-takim-vyzovom-nezavisimye-smi-nikogda-ne-stalkivalis

[28]  https://library.fes.de/pdf-files/bueros/belarus/19852.pdf

[29] https://www.belstat.gov.by/ofitsialnaya-statistika/publications/izdania/public_compilation/index_50202

[30] https://studium.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2022/04/Raport_Bialorus_5PL.pdf

 

[31]  https://newbelarus.vision/praktiki-samoorganizacii/

Autor: Aliaksandr Papko

białoruski politolog i dziennikarz. Współpracuje z Telewizją Belsat oraz ośrodkiem analitycznym EAST Center. Ukończył Wydział Dziennikarstwa i Nauk politycznych UW oraz Kolegium Europejskie w Natolinie. Stopień doktora socjologii uzyskał w Polskiej Akademii Nauk. Jest autorem artykułów naukowych na temat systemu gospodarczego i polityki zagranicznej Białorusi, białoruskich media oraz ideologii władz białoruskich

Zobacz wszystkie wpisy od Aliaksandr Papko → Zobacz całą redakcję portalu →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *