Klęska taktyki energetycznego terroru Putina

1 marca minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba ogłosił, że Ukraina zwyciężyła zimowy terror Rosji, co stało się kolejną drastyczną porażką Putina. Ukraina przeżyła najcięższą zimę w historii kraju i wita zbliżającą się wiosnę ze światłem i ciepłem, pomimo apokaliptycznego scenariusza, który malowała rosyjska propaganda i na który liczył Kreml – zatopienie całego kraju w ciemności i zimnie, skutkującego brakiem ogrzewania i ewakuacją milionów ludzi z dużych miast.

Zmasowane ataki rakietowe na obiekty ukraińskiej infrastruktury krytycznej zaczęły się 10 października 2022 r. i trwały przez cały okres zimowy.

Na początku sezonu grzewczego Rosja zintensyfikowała ataki rakietowe i ataki irańskich dronów kamikadze na ukraińskie obiekty energetyczne. Na początku grudnia ukraiński rząd podał statystyki, mówiące o tym, że agresorowi udało się zniszczyć albo poważnie uszkodzić około 50% krytycznej i energetycznej infrastruktury kraju. Pod koniec stycznia 2023 r. UA War Infographics i koncern energetyczny DTEK Yasno oszacowali wielkość szkód wyrządzonych przez państwo agresora na 6,8 mld dolarów. Według wyliczeń Banku Światowego na dzień 1 czerwca ubiegłego roku ogólna kwota niezbędna do odbudowy Ukrainy stanowiła 350 mld dolarów, a siedem miesięcy później sięgnęła już 600 – 750 miliardów dolarów.

Ponadto na początku 2023 r. udało się odbudować lub naprawić ponad 35% ze zniszczonych 50% infrastruktury krytycznej oraz doprowadzić do normalnego funkcjonowania ponad 80% obiektów energetycznych. Taki sukces w przeciwstawianiu się rosyjskiemu terrorowi energetycznemu Ukraina zawdzięcza dwom ważnym czynnikom. Pierwszy to pomoc, która zaczęła nadchodzić z krajów Zachodu jeszcze pod koniec listopada, mowa o systemach obrony przeciwlotniczej, w tym systemie Patriot. Druga, to skuteczna praca i szybkie reagowanie w obecnych ekstremalnych warunkach Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Według Kyryła Budanowa, szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, na początku lutego 2023 r. Rosja – w porównaniu do okresu początku wojny, tj. marca 2022 r. – dysponowała tylko 20% zasobów pocisków precyzyjnych, mianowicie ok. 550 sztukami. Tym samym agresor jest zmuszony łączyć pozostałe pociski z irańskimi dronami kamikadze Shahed, a także z przerobionymi pociskami ziemia-ziemia S-300 i S-400.

Należy podkreślić, że jeden zmasowany atak rakietowy na Ukrainę kosztował Rosję w przybliżeniu 400 – 500 milionów amerykańskich dolarów.

Ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną zimą 2022/2023 miały nieprzewidywalne dla Rosji skutki. W swoim wystąpieniu  3 marca 2023 premier Ukrainy Denys Szmyhal ogłosił wzmocnienie ochrony sektora energetycznego do następnej zimy 2023/2024. Według planu Ukraina rozpocznie przebudowę całej energetycznej infrastruktury, w tym zaplanowane jest przeniesienie części obiektów i elektrowni pod ziemię w celu zabezpieczenia przed rosyjskimi atakami.

Z drugiej strony zimowy terror miał doprowadzić do kryzysu energetycznego na Zachodzie, aby osłabić sankcje i zmusić Ukrainę do uznania terenów okupowanych za rosyjskie terytoria. Próby szantażowania Zachodu gazem przez rosyjskiego prezydenta nie powiodły się i teraz ucierpiała na tym gospodarka rosyjska. Według ekonomistów z Yale University Jeffrey’a Sonnenfelda i Stephena Tiana Władimir Putin nie będzie już mógł grozić Europie odcięciem gazu po tym, jak udało jej uniezależnić się od rosyjskich surowców. Putin stawiał na mroźną zimę i problemy z dostawą gazu i ropy do Europy, ale jego oczekiwania się nie spełniły.

Europa nie zamarzła bez rosyjskich dostaw, a łagodna zima pozbawiła Kreml głównej broni w wojnie z Europą. Import rosyjskiego surowca do UE spadł z 46 % do 9% całkowitego zakupu. Do tego ceny gazu w Europie na aukcji w piątek 3 marca 2023 po raz pierwszy od sierpnia 2021 spadły do mniej niż 500 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Kraje europejskie są obecnie na drodze do całkowitego zrezygnowania z rosyjskiego gazu, co będzie miało konsekwencje dla Moskwy – zarówno dla jej gospodarki, jak i dla wojska na Ukrainie. Na połowę rosyjskiego budżetu państwa składają się zyski z eksportu ropy i gazu.

Putinowi kończą się karty przetargowe, co w dużym stopniu wyjaśnia, dlaczego w retoryce Kremla w ciągu ostatniego miesiąca szantaż nuklearny przybrał na sile. W tej sytuacji warto podkreślić, że USA zaczęły w dość wyraźny sposób dawać do zrozumienia Putinowi, że terroryzm atomowy nie może mieć miejsca we współczesnym świecie, nawet na poziomie retoryki politycznej. Sygnałem ostrzegawczym dla Putina i jego otoczenia, po wypowiedziach z końca lutego 2023 r. odotyczących możliwości wykorzystania broni jądrowej jako środków obrony własnych interesów, było lądowanie amerykańskiego samolotu pełniącego funkcję powietrznego stanowiska dowodzenia okrętów podwodnych z napędem atomowym, tzw. „samolotu dnia Apokalipsy”. Informacje o lądowaniu w Islandii takiej maszyny zaczęły szerzyć się w mediach 28 lutego i zostały potwierdzone już 1 marca.

Taktyka Putina w Ukrainie odniosła klęskę i nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, a wręcz przeciwnie – spowodowała zwiększenie pomocy wojskowej ze strony zachodnich partnerów  oraz zapoczątkowała kształtowanie nowej strategii energetycznej Ukrainy.

Hasła rosyjskich propagandystów: „nie ma szans na przeżycie” i „Ukraina zamarznie tej zimy” okazały się kolejną strategiczną (wizerunkową) porażką Moskwy. Kreml nie osiągnął głównego celu, to znaczy zniszczenia energetycznej infrastruktury Ukrainy i zmuszenia Kijowa do kapitulacji, jak i uznania utraty de facto okupowanych terytoriów.

Zdjęcie: Ukrainian Presidential Press Service via Reuters

Autor: Aleksandra Zviagina

Pracowniczka i absolwentka Studium Europy Wschodniej UW. Doktor nauk humanistycznych (Kijów, 2018). Analityk w projekcie naukowo-badawczym w ramach International Visegrad Fund “The Post-truth” World: The Ideology and Propaganda in a mirror of media and journalism technologies”. Zajmuję się ideologiami totalitarnymi, powiązaniem ideologii i kultury, genezą i mechanizmami powstania technologii propagandowych, sposobami kontrolowania opinii publicznej.

Zobacz wszystkie wpisy od Aleksandra Zviagina → Zobacz całą redakcję portalu →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *