Portal by-ua-studium.pl uruchamia nową rubrykę – „Ukraina po tygodniu”. Co weekend będziemy informować Państwa o najważniejszych wiadomościach z Ukrainy. Śledzenie aktualnej sytuacji pomaga zrozumieć dynamiczną logikę wydarzeń oraz tendencje, które charakteryzują życie polityczne. Chcemy, żeby nowa rubryka stała się nie tylko pomocą w rozumieniu tych tendencji, lecz również swego rodzaju kroniką – zapisem tego, jak Ukraina tydzień po tygodniu przybliża się do wielkiego zwycięstwa. Dlatego wierzymy, że jeszcze w tym roku będziemy mogli opublikować nagłówek: „Ukraina po tygodniu. Zwycięstwo”.
Tymczasem zapraszamy do bieżącej lektury wiadomości na portalu by-ua-studium.pl.
Wołodymyr Zełenski poparł protesty w Gruzji.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził solidarność z protestującymi w Gruzji i zapewnił, że Ukraina chce widzieć Gruzję jako członka UE.
„Chcę podziękować wszystkim, którzy w tych dniach trzymali ukraińskie flagi na placach i ulicach Gruzji. Chcę podziękować za nasz hymn narodowy, który zabrzmiał w Tbilisi. To jest szacunek dla Ukrainy i chcę wyrazić mój szczery szacunek dla Gruzji.
Nie ma takiego Ukraińca, który nie życzyłby pomyślności naszej zaprzyjaźnionej Gruzji. Demokratyczny sukces. Europejski sukces.
Chcemy być w Unii Europejskiej – i będziemy. Chcemy, aby Gruzja była w Unii Europejskiej i jestem pewien, że tak się stanie. Chcemy, aby Mołdawia była w Unii Europejskiej i jestem pewien, że tak się stanie. Wszystkie wolne narody Europy na to zasługują” – oświadczył prezydent Ukrainy.
7 marca w walkach pod Bachmutem zginął bohaterski żołnierz Dmytro Kociubajło, znany jako „Da Vinci”.
Swego czasu otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe – tytuł Bohatera Ukrainy i był jednym z najmłodszych zasłużonych dla ojczyzny. Dmytro Kociubajło miał 27 lat.
Wiadomość o śmierci żołnierza najpierw pojawiła się na portalach społecznościowych, później została potwierdzona przez ukraińskiego prezydenta.
„Da Vinci, bohater Ukrainy, ochotnik, człowiek-symbol, człowiek-odwaga – Dmytro Kociubajło zginął dziś w bitwie. […] Jeden z tych, których osobista historia, charakter i odwaga na zawsze stały się historią, charakterem i odwagą Ukrainy” – powiedział Zełenski.
Kociubajło był dowódcą batalionu 67. oddzielnej brygady zmechanizowanej „Wilki Da Vinci”.
Towarzysze żołnierza napisali na Facebooku, że zginął podczas wykonywania misji bojowej.
„Zginął z bronią w ręku, zginął, idąc pierwszy do boju. Żył i umarł jako Bohater” – czytamy w komunikacie na stronie jednostki „Wilki Da Vinci”.
The New York Times opublikował artykuł, powołując się na źródła i dane wywiadowcze, które są skłonne sądzić, że za eksplozją gazociągu Nord Stream na Morzu Bałtyckim stoją grupy pozarządowe, w tym Rosjanie i Ukraińcy.
Według niemieckich publikacji śledczym udało się zidentyfikować statek, którym prawdopodobnie posłużono się do wysadzenia Nord Stream. Mowa o jachcie wynajętym od polskiej firmy, która rzekomo należy do dwóch Ukraińców.
Władze Ukrainy oświadczyły, że nie wypowiadają się w sprawie eksplozji na rosyjskim gazociągu i nie ma informacji o jakichkolwiek proukraińskich agentach, którzy mogliby to zrobić.
9 marca „Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego” nieuznawanego Naddniestrza ogłosiło zapobieżenie „atakowi terrorystycznemu” na urzędników zorganizowanemu rzekomo na polecenie Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
W nieuznawanej Republice Naddniestrza ogłoszono zatrzymanie dwóch podejrzanych, a później wymienili obywateli Ukrainy, którzy rzekomo przygotowywali atak terrorystyczny „na polecenie SBU”.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy nazwała to oświadczenie tzw. ministerstwa prowokacją Kremla.
Władze Mołdawii poinformowały, że nie mają żadnych informacji o rzekomym planowaniu „ataku terrorystycznego” w Naddniestrzu.
Ukraina otrzymała od Polski pozostałe 10 z 14 obiecanych czołgów Leopard 2.
Pierwsze 4 czołgi zostały przekazane w końcu lutego. Polska potwierdziła też, że przekaże Ukrainie MiG-29. „Z pewnością zrobimy to w jakiejś szerszej, międzynarodowej koalicji, aby Ukraina mogła realnie odczuć to wsparcie” – powiedział szef Kancelarii Prezydenta RP Paweł Szrot.
10 marca Kijów odwiedziła premier Finlandii Sanna Marin.
Marin twierdziła, że Rosja powinna odpowiedzieć za swoje zbrodnie, a także zaznaczyła, że Finlandia wraz z innymi sojusznikami mogłaby rozważyć wyposażenie Ukrainy w myśliwce.
Rano tego samego dnia Finlandia zapowiedziała dodatkowe 29 mln euro dla Ukrainy na pomoc humanitarną i wsparcie współpracy rozwojowej.
Zdjęcie wyróżniające: strona Walerego Załużnego na facebooku
