Ewolucja reżimu A. Łukaszenki 2020-2022: (neo)totalitaryzm (cz. 3)

Demontaż elementów demokracji fasadowej i zniszczenie alternatywnej przestrzeni informacyjnej

Proces demontażu polega na likwidacji (przez wprowadzenie zakazu funkcjonowania) wszystkich organizacji politycznych i pozarządowych, mediów, sieci społecznych, które mogą zaszkodzić porządkowi i stabilności systemu. Nie ma znaczenia fakt, że przedstawiciele organizacji opozycyjnych nie mieli możliwości dostać się ani do centralnych, ani nawet do lokalnych organów reprezentacyjnych. Reżim był zainteresowany wyłącznie ich udziałem w wyborach.

Dotychczas dla wspólnoty demokratycznej istniała więc pewna przestrzeń dla aktywności. Równolegle bardzo się wzmacniała alternatywna przestrzeń informacyjno-komunikacyjna. Z jednej strony reżim A. Łukaszenki posiadał kontrolę nad tradycyjnymi środkami masowego przekazu (telewizja, radio), jednak z drugiej strony rewolucja technologiczna i cyfrowa wzmocniła oddziaływanie na społeczeństwo mediów internetowych oraz sieci (kanałów) społecznych, kanałów na YouTube i blogerów. Ta zmiana przestrzeni informacyjnej na Białorusi w znacznym stopniu przyczyniła się do rewolucji podczas wyborów i kryzysu politycznego w roku 2020.

Dla władz białoruskich oczywiste jest, że bez rozszerzonej, faktycznie totalnej kontroli politycznej i informacyjnej, nie da się utrzymać stabilności systemu i spójności ideologicznej (zwłaszcza w warunkach utraty zaufania i legitymizacji rządów A. Łukaszenki). Dlatego począwszy od roku 2020 biura oficjalnie zarejestrowanych na Białorusi patii i organizacji opozycyjnych były systematycznie niszczone. Jednocześnie władzy rozpoczęły procedury ich delegalizacji, co oznacza zakaz nawet nieformalnego członkostwa w takich organizacjach pod groźbą kar więzienia. Zamknięte zostały również organizacje, które prowadziły kulturową i edukacyjną działalność o charakterze narodowym: Białoruskie Towarzystwo Językowe, czy Związek Pisarzy Białoruskich.

Oprócz tego władze zlikwidowały również organizacje tylko częściowo opozycyjne, np. „Mów prawdę”. To oznacza, że w przyszłości, jeżeli odbędą się jakiekolwiek wybory na Białorusi, brać w nich udział będą mogły osoby i organizacje wyłącznie całkowicie lojalne wobec reżimu. Innymi słowy, celem demontażu organizacji jest zlikwidowanie jakiejkolwiek alternatywy w przestrzeni ideowej i politycznej Białorusi. Fakt że reżim był wstanie dość szybko i radykalnie zareagować na społeczne i instytucjonalne wyzwania świadczy z jednej strony o jego wysokim wewnętrznym potencjale mobilizacyjnym, z drugiej strony natomiast jest dowodem dużej lojalności i posłuszeństwa klasy rządzącej wobec A. Łukaszenki.

Oceniając działalność państwa w stosunku do społeczeństwa obywatelskiego warto również zwrócić uwagę na presję, której były poddawane ośrodki religijne (przede wszystkim Cerkiew Prawosławną i Kościół Katolicki) w latach 2020 – 2021. Cerkiew była silnym środkiem legitymizacji reżimu politycznego, dodatkowym elementem ideologii państwowej. Jednocześnie jednak była też narzędziem „soft power” w rękach Moskwy- zwłaszcza po naznaczeniu biskupa Pawła na metropolitę Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej. Jego subtelna krytyka działalności władzy po wyborach prezydenckich w 2020 r. i wygłaszane apele o zaprzestanie gwałtu na społeczeństwie, wprost uderzały w A. Łukaszenkę i jego reżim. Jeszcze ostrzejsza była reakcja Kościoła Katolickiego (który dotychczas starał się być poza polityką). Niewątpliwie wsparcie udzielone protestującym ze strony Cerkwi i Kościoła mogłoby przyspieszyć erozję reżimu. Dlatego odwet władz był błyskawicznym: 25 sierpnia 2020 r. metropolita Paweł został odwołany i zastąpiony metropolitą Weniaminem. Ten ostatni reprezentował postawę całkowitej lojalności Cerkwi Prawosławnej wobec państwa i A. Łukaszenki. Podobne reperkusje dotknęły i Kościół Katolicki. Głowa Białoruskiego Kościoła Katolickiego arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz był zmuszony ustąpić ze swojego stanowiska, a nowy arcybiskup Józef Staniewski wykazuję się lojalną postawą wobec władz.

Niszcząc struktury obywatelskie władza równolegle dąży do stworzenia pustki informacyjnej. W wyniku jej działań wiele niezależnych stron internetowych, czy redakcji radiowych przestało istnieć, np. www.tut.by, www.naviny.by, www.belapan.by, www.belaruspartisan.by, www.ky-ky.by, radio ,,Svaboda”, ,,Radio Europejskie”, telewizja ,,Biełsat”. Niezależne strony internetowe są blokowane i niedostępne dla odbiorców znajdujących się na Białorusi. Niektórzy pracownicy portali internetowych zostali aresztowani i skazani- wg stanu na koniec 2021 roku w białoruskich więzieniach się znajdowało 19 dziennikarzy[1]. Większość osób pracujących i aktywnych w infosferze została zmuszona do emigracji. Co więcej, niektóre media zostały określone przez władze białoruskie jako ekstremistyczne.

Do ekstremistycznych zaliczono również popularne kanały, takie jak NEXTA. Głównym celem takiej praktyki jest zniechęcenie (pod groźbą represji) obywateli do korzystania (oglądania, czytania) z takich źródeł informacji. 12 października 2021 r. weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ,,środków przeciwdziałania ekstremizmowi i rehabilitacji nazizmu, regulujące sposób realizacji przepisów ustawy o przeciwdziałaniu ekstremizmowi”. W związku z tym GUBOP rozpoczął prace nad uznaniem niezarejestrowanych grup obywateli za prowadzące działalność ekstremistyczną, m.in. w komunikatorach internetowych i sieciach społecznościowych. Oznacza to, że subskrybenci ,,ekstremistycznych” kanałów internetowych i użytkownicy czatów zostaną pociągnięci na podstawie artykułu 361-1 Kodeksu Karnego (czyn zagrożony karą do siedmiu lat więzienia) do odpowiedzialności karnej jako członkowie formacji ekstremistycznej. GUBOP ostrzega więc, że subskrybowanie kanałów ,,ekstremistycznych” i korzystanie z czatów pociąga za sobą odpowiedzialność karną[2]. Tylko na początku października 2021 r. prawie 200 osób zostało aresztowanych za komentarze w mediach społecznościowych na temat dwóch śmierci: funkcjonariusza KGB oraz programisty Andreja Zeltzera. Obaj zginęli w strzelaninie, która miała miejsce podczas rewizji mieszkania A. Zeltzera.[3] W tym czasie około 300 czatów uznano za ekstremistyczne, około 100 czatów zostało przerwanych, zablokowano 17 grup aktywnych na różnych kanałach YouTube[4].

Reideologizacja

Wraz z próbą neutralizacji alternatywnej przestrzeni informacyjno – komunikacyjnej władze próbują przedstawić społeczeństwu swoją wizję procesów i zjawisk politycznych. Biorąc jednak pod uwagę, że oficjalny dyskurs polityczny (promowany w mediach, obecny przez ideologię) nie cieszy się zaufaniem społecznym, władze próbują przez kontrolę, presję i agresywną propagandę sztucznie narzucać określone modele zachowania i myślenia.

Jak już wspomniano powyżej, władze próbują zniszczyć alternatywność na poziomie informacji, idei i organizacji. Wraz z represjami przeciwko dziennikarzom i politykom, prześladowania dotknęły również elity intelektualne białoruskiego społeczeństwa. Symbolicznym jest aresztowanie białoruskiego filozofa i politologa Włodzimierza Mackiewicza oraz ekspertki i analityczki Walerii Kościugowej. Po za tym wielu białoruskich intelektualistów, pisarzy, poetów i artystów wyemigrowało. Reżim A. Łukaszenki dąży więc do tego, aby wprowadzić nie tylko monopol informacyjny, ale również monopol na myślenie. Stara się przy tym stworzyć  nowy system ideologiczny. Warto jednak zaznaczyć, że od roku 2001 reżim próbował już sztucznie stworzyć taki system ideologiczny, bazujący przede wszystkim na elementach radzieckiej mitologii politycznej. Miał on za cel ukształtować określony model zachowania politycznego i wytworzyć pożądany, aprobatywny stosunek do rządów A. Łukaszenki. Ideologia i realizujący ją tzw. pion ideologiczny miały pełnić wyłącznie funkcje utylitarne: filtrować poglądy, wychowywać patriotycznie, organizować i kontrolować proces wyborczy. Oficjalna koncepcja ideologiczna nie potrafiła jednak ukształtować poglądów uniwersalnych, obsługiwała raczej lokalnie system polityczny: „Ideologia państwa białoruskiego, w odróżnieniu od ideologii globalnych, w tym liberalizmu, nie pretenduje do wypracowania ogólnego dla całej ludzkości rozumienia i tłumaczenia świata, jak i uniwersalnego programu działalności, jedynych zasad istnienia społeczeństwa. Nasza ideologia – ideologia typu lokalnego – nakierowana jest na zapewnienie rozwoju Białorusi i dobrobytu jej ludu”[5].

Równolegle istniała dość mocna i bardziej spójna ideowo oraz historycznie koncepcja, która była oparta na tradycjach narodowościowych. Protesty 2020 r. w jasny sposób pokazały jednak całkowite bankructwo polityki ideologicznej reżimu A. Łukaszenki, jej sztuczność i brak społecznej akceptacji. Symbolami protestu i sprzeciwu stały się symbole narodowe. Dlatego jedynym sposobem walki z silną falą odrodzenia ideologii narodowej jest całkowity zakaz korzystania z symboliki historycznej i odnoszenia się do historii narodowej oraz próba ich ogólnej dyskredytacji przez propagandę i „nauki historyczne”. W tym miejscu warto zaznaczyć, że nauki humanistyczne w zamkniętych społeczeństwach (neo)totalitarnych również stają się narzędziem propagandy i ideologizacji. Na Białorusi historia i nauki społeczne od wielu lat pełnią funkcje polityczne, w przyszłości proces ich upolitycznienia na pewno się wzmocni.

W ramach realizacji polityki historyczno – ideowej, w roku 2020 władze zainicjowały atak na symbole narodowe, próbując ograniczyć ich wykorzystanie w przestrzeni publicznej. MSW zaproponowała ustawę ,,w sprawie ustalenia wykazów organizacji i innych struktur, symboliki i akcesoriów nazistowskich”. Dokument ten zawiera wykaz nazistowskich (kolaboracyjnych) symboli i emblematów, w szczególności biało – czerwono – białej flagi (,,BCzB”). Hasło ,,żywie Biełaruś” – według organów ścigania – jest również kolaboracyjne[6].

Aby wzmocnić presję ideową oraz transformację świadomości i pamięci historycznej w latach 2021 – 2022 została przygotowana i przyjęta ustawa „O ludobójstwie narodu białoruskiego w latach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i okresu powojennego do 1951 roku”. Została ona upubliczniona na oficjalnej stronie przywódcy i jak zaznaczają oficjalne źródła: „wdrożenie prawa przyczyni się do zablokowania zniekształceń skutków Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, a także będzie sprzyjać spójności społeczeństwa białoruskiego”. Za każde publiczne zaprzeczenie ludobójstwu Białorusinów „w okresie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej lub w okresie powojennym”- również w Internecie- zostanie ukarane aresztowaniem, ograniczeniem wolności do lat pięciu lub pozbawieniem wolności na ten sam okres. Co z tego wynika? Następuje:

  1. Dominacja oficjalnej narracji historycznej i zwężenie jej do Wielkiej Wojny Ojczyźnianej;
  2. Powrót do radzieckiego (totalitarnego) rozumienia historii i konkretnych wydarzeń.
  3. Rewizjonizm historyczny;
  4. Całkowita rezygnacja z narodowych wątków historycznych;
  5. Obarczenie krajów zachodnich oraz białoruskich (polskich, litewskich) narodowców i kolaborantów odpowiedzialnością za „ludobójstwo”;
  6. Utrwalenie pojęcia nieprawidłowej, wrogiej historii (co jest charakterystyczne dla reżimów totalitarnych).

Jak powinna wyglądać polityka historyczna A. Łukaszenka zadeklarował podczas jednego ze spotkań: „Proponuję w podręcznikach do historii, w ekspozycjach zamkowych i muzealnych nazywać np. okres Rzeczypospolitej okupacją ziemi białoruskiej przez Polaków. Etnocydem Białorusinów”[7]. Warto także zaznaczyć, że w procesie reideologizacji ważna jest izolacja informacyjna społeczeństwa białoruskiego, podporządkowanie go pewnym rytuałom politycznym narzuconym przez reżim oraz zduszenie gotowości do sprzeciwu nawet na poziomie ideowym. Rzecz jasna, że dziś trudno zbudować ujednolicony model myślenia i stosunku do władzy. Na tym etapie priorytetem władz jest więc zakodowanie w świadomości ludzi strachu, utrwalenie świadomości przewagi państwa nad społeczeństwem, uruchomienie mechanizmów samocenzury i nieufności, które powstrzymywałyby obywateli od jakiejkolwiek aktywności politycznej.

[1]Беларусь заняла пятое место в мире по количеству заключенных журналистов, ,,Россия – на девятом”, https://www.currenttime.tv/a/otchet-komiteta-po-zaschite-zhurnalistov/31600999.html, dostęp:26.01.22.

[2] https://t.me/gubopRB/2263, dostęp: 26.01.22.

[3]2 миллиона экстремистов? В Беларуси расправляются с подписчиками Телеграма, https://www.svoboda.org/a/dva-milliona-ekstremistov-v-belarusi-raspravlyayutsya-s-podpischikami-telegrama/31527073.html, dostęp: 11.01.2022.

[4]Вольфович: правоохранительные органы готовы пресечь любые провокации во время референдума, https://www.belta.by/society/view/volfovich-pravoohranitelnye-organy-gotovy-presech-ljubye-provokatsii-vo-vremja-referenduma-471971-2021/, dostęp:11.01.2022.

[5]S. Parechina, Slovo jest’ delo, ,,Sovetskaja Belaruś”, 12.10.2006.

[6]МВД Беларуси просит признать БЧБ коллаборационистской символикой. Флаг России – следующий?, https://belsat.eu/ru/news/21-06-2021-mvd-belarus-prosit-bchb-priznat-kollaboratsionistskoj-simvolikoj-flag-rossii-sleduyushhij/, dostęp:10.01.2022.

[7]Лукашенко назвал период Речи Посполитой «оккупацией белорусской земли поляками», https://www.polskieradio.pl/397/8260/Artykul/2880708, dostęp:11.01.2022.

Autor: Paweł Usow

białoruski politolog i analityk. Doktor nauk politycznych. Obszar zainteresowań: reżimy autorytarne i ich transformacja, procesy polityczne i geopolityczne w przestrzeni postradzieckiej.

Zobacz wszystkie wpisy od Paweł Usow → Zobacz całą redakcję portalu →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *