Swiatłana Cichanouska opowiedziała, ile czasu będzie prezydentem i kogo weźmie do swojej drużyny

Swiatłana Cichanouska powiedziała w wywiadzie dla TUT.BY, jak długo planuje pełnić funkcję prezydenta, a także kto wejdzie do jej zespołu, z którym będzie kierować w tym okresie. W wywiadzie uczestniczył również jej starszy doradca polityczny, Alaksandr Dabrauolski i doradca ds. międzynarodowych Franak Wiaczorka.

– Swiatłana, zapowiedziała pani, że jest gotowa przewodzić Białorusi w okresie przejściowym. Czyli teraz widzi pani siebie nie tylko jako symbol, ale przyszłą przywódczynię Białorusi?

CICHANOUSKA: Deklarowałam to przez całą kampanię wyborczą — musimy doprowadzić do nowych wyborów. Teraz, ponieważ zespół już się pojawił i opracowano dokumenty, które pozwalają to zrobić świadomie, postanowiliśmy wydać takie oświadczenie. Jednak i tak było oczywiste, że ja już nie porzucę tego wszystkiego, dopóki wszyscy więźniowie polityczni nie zostaną zwolnieni.

– Więc teraz uważa pani się za przyszłego przywódcę Białorusi?

CICHANOUSKA: Mam nadzieję, że przywódcę przez 45 dni.

– Czy spodziewa się pan, że okres przejściowy potrwa 45 dni?

WIACZORKA: To minimum, które jest potrzebne przed przeprowadzaniem nowych wyborów. Oczywiście ten czas może się przedłużyć, w innych krajach również się przeciągał. Naszym zadaniem jest zrobić to tak szybko, jak to możliwe, aby nowe wybory się odbyły; odbyły się w normalnych warunkach i wszyscy mieli takie same warunki  rywalizacji.

– Swiatłana, powiedziała pani również, że pani celem jest „zjednoczenie najlepszych ekspertów i sił demokratycznych, tak aby Białoruś podeszła do nowych wyborów z jak najmniejszym szokiem”. Kim są ci ludzie?

CICHANOUSKA: Teraz powstaje tzw. gabinet, długo zastanawialiśmy się, jak go nazwać, żeby nie było analogii do ministerstw. Jest w nim już kilku moich przedstawicieli –przedstawiciel ds. ekonomii ALEŚ ALECHNOWICZ, przedstawiciel ds. edukacji WOLHA SZPARAGA. Teraz rozszerzamy ten gabinet, aby objąć każdy obszar działania, aby po negocjacjach była możliwa łagodna organizacja nowych wyborów, bez szaleńczych lustracji. To nie znaczy, że stołki we wszystkich ministerstwach zostaną zwolnione, a przed nowymi wyborami wszyscy pójdą precz. Absolutnie nie, wszyscy pozostają na swoich miejscach. Ale podczas okresu przejściowego potrzebuję mojego zespołu, ludzi, którzy cieszą się zaufaniem i autorytetem w swoich kręgach zawodowych i którzy razem ze mną pójdą tą drogą. To, że powiedziałam, że będę prowadzić Białoruś, nie oznacza, że zrobię to sama, mój zespół będzie ze mną.

WIACZORKA: Jest jeszcze Rada Koordynacyjna, gdzie są setki najlepszych głów. Ale są teraz pod ostrzałem, jak wszyscy na Białorusi i nie możemy wymienić ich nazwisk. Mają grupy robocze, które generują pomysły, projekty, ale są trudności w organizacji pracy i działalności publicznej tych, po drugiej stronie granicy.

CICHANOUSKA: Oczywiście, Rada Koordynacyjna była początkowo tworzona jako platforma negocjacyjna i prerogatywę będą mieli oni — będą nominować przedstawicieli z naszym udziałem lub bez — to my później zadecydujemy. Kontynuują swoją pracę w tym kierunku, więc działamy tutaj razem.

Przetłumaczone z: https://www.the-village.me/village/city/news-city/286217-tihanovskaja-president

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *