Ukraina po tygodniu. Abramsy już w Ukrainie

Zdjęcie wyróżniające: wikipedia.org

Pierwsze amerykańskie czołgi Abrams są już w wyposażeniu Sił Zbrojnych Ukrainy. To kolejna broń, o której mówiono, że jej dostarczenie jest niemożliwe. Jest to tendencja, którą obserwujemy już półtora roku – cały czas od początku pełnoskalowej wojny. Państwa zachodnie niejednokrotnie ogłaszały (społeczeństwu międzynarodowemu i własnym obywatelom), że będą wspierać Ukrainę na tyle, na ile to potrzebne do zwycięstwa. Takie działania będą miały miejsce i, mimo różnego rodzaju dyskusji, Ukraina dostanie wszystko, co niezbędne.

Biuro Generalnego Inspektora Departamentu Obrony USA ogłosiło powołanie głównego kontrolera amerykańskiej pomocy dla Ukrainy – generalnego inspektora Departamentu Roberta Storcha.

W zeszłym tygodniu Pentagon ogłosił, że Robert Storch będzie stacjonował bezpośrednio na Ukrainie i kierował grupą monitorującą pomoc USA w zakresie bezpieczeństwa dla Kijowa.

Utworzenie nowego zespołu następuje w krytycznym momencie dla pomocy Ukrainie, kiedy coraz więcej Republikanów zaczyna kwestionować potrzebę wydawania miliardów dolarów na Ukrainę i wzywa do większego nadzoru nad tym, dokąd trafia pomoc.

Pierwsze amerykańskie czołgi Abrams zostały już dostarczone na Ukrainę – kilka miesięcy wcześniej niż pierwotnie zakładano. Najpierw informację podały źródła „New York Timesa”, a następnie potwierdził też prezydent Ukrainy.

„Abramsy są już na Ukrainie i przygotowują się do wzmocnienia naszych brygad. Jestem wdzięczny sojusznikom za dotrzymanie porozumień! Szukamy nowych kontraktów, poszerzamy geografię dostaw” – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Grupa Wyszehradzka chce, aby Ukraina wycofała swoją skargę do WTO.

Ministrowie rolnictwa krajów Grupy Wyszehradzkiej (Polski, Czech, Węgier i Słowacji) uznali, że wycofanie skargi Ukrainy do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w sprawie embargo na zboże poprawi atmosferę we wzajemnych stosunkach.

Wiceminister rolnictwa Polski Ryszard Bartosik powiedział, że za zakazem przemawia fakt, że „wielkość tranzytu rośnie z każdym dniem, co tydzień, co miesiąc. Nie jest zatem jasne, dlaczego Unia Europejska nie przedłużyła jego ograniczenia”.

Według niego najważniejszym wnioskiem ze spotkania, w którym minister rolnictwa Ukrainy uczestniczył online, jest stwierdzenie, że zboże z Ukrainy powinno trafiać tam, gdzie jest potrzebne, nie powinno powodować trudności na rynkach krajów sąsiednich i negatywnie wpływać na rolnictwo tych państw.

Marszałek parlamentu Kanady podał się do dymisji za zaproszenie 98-letniego weterana SS „Galitzen”.

Marszałek izby niższej kanadyjskiego parlamentu, Izby Gmin, Anthony Rota, ogłosił we wtorek swoją rezygnację ze stanowiska w związku ze skandalem związanym z zaproszeniem 98-letniego weterana dywizji SS „Galitzen” Jarosława Hunka na wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego w zeszłym tygodniu.

Rota poinformował o tym na posiedzeniu parlamentu. W krótkim oświadczeniu podziękował parlamentarzystom za zaufanie, jakim obdarzyli go podczas wyboru go na spikera kanadyjskiej Izby Gmin w poprzedniej i obecnej kadencji.

„Z ciężkim sercem informuję posłów o mojej rezygnacji ze stanowiska szefa Izby Gmin” – oznajmił Rota, nie podając powodów swojej decyzji.

Marszałek został wezwany do dymisji przez kolegów i członków rządu po tym, jak wyszło na jaw, że podczas ubiegłotygodniowej wizyty Zełenskiego w Kanadzie zaprosił do parlamentu 98-letniego Jarosława Hunkę. Rota przedstawił go jako weterana II wojny światowej, który walczył z Rosjanami.

Później dziennikarze dowiedzieli się, że Hunka służył w 14. Dywizji Waffen-SS „Galitzen”, ochotniczej jednostce składającej się głównie z etnicznych Ukraińców pod dowództwem nazistów.

Ukraina wysłała list do sojuszników w sprawie zachodnich komponentów znalezionych w irańskich dronach Shahed.

Jak wynika z publikacji brytyjskiego „The Guardian” w 47-stronicowym dokumencie, który Ukraina przesłała w sierpniu do krajów G7, odnotowano, że w dronach Shahed-131 znaleziono 52 elementy elektroniczne produkcji zachodniej, a w dronach Shahed-136 – 57.

„Wśród producentów są firmy z siedzibą w krajach, które zastosowały sankcje: USA, Szwajcaria, Niemcy, Kanada, Japonia, Polska. Irańska produkcja dronów dostosowała się do sankcji i wykorzystuje głównie dostępne, komercyjne komponenty, których podaż jest niewystarczająca, są kontrolowane lub w ogóle nie są kontrolowane” – czytamy w dokumencie cytowanym w publikacji.

Ukraina nie uważa śledztwa w sprawie upadku rakiety w Przewodowie za zakończone.

„Cokolwiek to jest, to nie nasza wina” – powiedział anonimowy wysokiej rangi urzędnik ukraiński, cytowany przez ukraiński portal „Europejska Prawda”.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *