Trudności rafinerii w nowych uwarunkowaniach geopolityczno-gospodarczych

Na Białorusi funkcjonują dwie rafinerie w dwóch lokalizacjach – w miejscowościach Mozyrz (zdolność przerobowa wynosi 240 tys. baryłek dziennie) i Nowopołocku (200 tys. baryłek dziennie). Zakłady te po zakończonym w ostatnim czasie procesie modernizacji należą do jednych z najnowocześniejszych tego typu rafinerii w Europie. Przez lata celem działań inwestycyjnych była przede wszystkim chęć zwiększenia wytwarzania wysokomarżowych produktów w oparciu o importowaną ropę naftową z Federacji Rosyjskiej.

Zakończone prace inwestycyjne w latach 2021-2022 obejmowały budowę instalacji opóźnionego koksowania (Nowopołock) oraz kompleksu hydrokrakingu, obejmującego m.in. instalacje hydrokrakingu, wodoru oraz odsiarczania (Mozyrz). W tych warunkach rafinerie zyskały możliwość zwiększenia głębokości przerobu surowca i wytwarzania produktów o najwyższej klasie. Co ważne, w przeszłości sporadycznie był przerabiany na instalacjach tych dwóch zakładów inny surowiec z Arabii Saudyjskiej, Norwegii (Nowopołock) oraz Azerbejdżanu (Mozyrz), ale były to w dużej mierze gatunki porównywalne jakościowo do surowca z Rosji (oprócz gatunku Azeri Light z Azerbejdżanu).

Sytuacja tych zakładów od dłuższego czasu jest jednak zgoła odmienna od zakładanych. Zwiększenie możliwości produkcji paliw wysokomarżowych (m.in. benzyna, olej napędowy) spowodowało, że rafinerie mogą znaczną część swoich produktów kierować na rynki międzynarodowe. Sytuacja ulegała zmianie stopniowo od 2020 r., a więc roku wyborów prezydenckich na Białorusi, a jeszcze bardziej w wyniku zaangażowania Białorusi w wojnę rosyjsko-ukraińską w 2022 r. Nakładane w związku z tymi wydarzeniami sankcje sprawiały, że rafinerie musiały poszukiwać nowych rynków zbytu lub też kierować na eksport swoje produkty za pośrednictwem Federacji Rosyjskiej.

Tym samym rosła zależność energetyczna władz w Mińsku od Moskwy, bo to w Rosji podejmowano najważniejsze decyzje, jaką trasą, jakim wolumenem oraz za jaką cenę rafinerie białoruskie mogą handlować swoimi produktami.

Wojna na Ukrainie doprowadziła do sytuacji, w której nastąpiło odcięcie Białorusi oraz Federacji Rosyjskiej od międzynarodowego handlu paliwami. O ile spółki rosyjskie poszukują rozwiązań umożliwiających w dalszym ciągu eksport produktów (vide terminale nad Morzem Bałtyckim, gdzie odbywa się eksport ropy naftowej do Indii oraz Chin, a także paliw do Afryki oraz państw Ameryki Południowej), o tyle takiej bezpośredniej możliwości nie posiadają spółki białoruskie. Dodatkowo wojna rosyjsko-ukraińska sprawiła, że sytuacja gospodarcza tych państw jest zdecydowanie trudniejsza niż w latach ubiegłych. Zgodnie z szacunkami Międzynarodowego Funduszu Walutowego PKB Federacji Rosyjskiej w 2023 r. spadnie o 2,3% w porównaniu do 2022 r., natomiast gospodarka Białorusi będzie się w tym okresie rozwijać na niewielkim poziomie (0,2% w porównaniu do 2022 r.). Tym samym poziom wewnętrznego zapotrzebowania na paliwa ulegnie zmniejszeniu, oddziałując na funkcjonowanie sektora rafineryjnego w obu państwach.

Brak możliwości upłynnienia produkcji sprawił, że pod koniec marca 2023 r. rafineria w Mozyrzu poinformowała o planowanym całościowym wstrzymaniu pracy. Oczywiście od dłuższego czasu proces przerobu był zdecydowanie niższy, z uwagi na problemy wynikające z sankcji nałożonych na Białoruś, ale taka decyzja (oficjalnie w zakładzie będą trwać prace remontowe) jest bardzo drastycznym posunięciem pod względem biznesowym. Wstrzymanie przerobu ropy naftowej wiąże się z potrzebą stopniowego wygaszania instalacji, jeszcze w momencie generowania kosztów. Zasadniczo niezwykle rzadko zdarzają się przypadki całkowitego (w domyśle chwilowego na okres remontu) wstrzymania przerobu.

Tym samym można wskazać, że sytuacja paliwowa Białorusi jest niezwykle trudna z uwagi na brak możliwości sprzedaży produktów na rynki międzynarodowe, w tym Federacji Rosyjskiej, a także upłynnienia paliw na krajowym rynku.

Biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania geopolityczne oraz gospodarcze można przewidywać, że zmodernizowane w ostatnich latach dwie rafinerie na Białorusi nie będą w stanie funkcjonować, a ich praca, a więc i wytwarzanie produktów, będzie uzależnione od tego, czy Federacja Rosyjska zgodzi się na wykorzystanie swoich kanałów eksportowych dla produktów z Białorusi. Uzależnienie energetyczne Białorusi względem Rosji weszło na jeszcze wyższy poziom, co może świadczyć o tym, że państwo to nie jest w stanie funkcjonować w normalnych, zdrowych i biznesowych warunkach gospodarczych. W efekcie koszty zaangażowania Białorusi w wojnę na Ukrainie po stronie Federacji Rosyjskiej są i będą w dalszym ciągu przeogromne, sięgające milionów dolarów, gdyż wstrzymanie prac rafinerii generuje straty właśnie w takiej skali.

Zdjęcie: Reuters

Autor: Michał Paszkowski

doktor nauk społecznych w zakresie nauk o polityce. Starszy Analityk w Zespole Bałtyckim w Instytucie Europy Środkowej w Lublinie. Autor licznych artykułu naukowych, analiz i ekspertyz z zakresu sektora energetycznego.

Zobacz wszystkie wpisy od Michał Paszkowski → Zobacz całą redakcję portalu →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *