Stosunki ukraińsko–białoruskie: wyjście z punktu zero

Białoruś – państwo agresor

24 lutego 2022 roku Białoruś stała się wobec Ukrainy państwem – agresorem. Jest to rzecz oczywista nie tylko z punktu widzenia Ukraińców, ale również z punktu widzenia prawa międzynarodowego. Definicja pojęcia ,,agresja” została opisana w przyjętej 14 grudnia 1974 roku rezolucji ONZ Nr 3314 (artykuł 3. część F): ,,Każdy z następujących czynów, niezależnie od wypowiedzenia wojny (…) będzie uznany za akt agresji: (…) działanie państwa pozwalającego na wykorzystanie swojego terytorium, które oddało do dyspozycji innego państwa, do popełnienia przez to państwo aktu agresji przeciwko państwu trzeciemu”[1]. Dlatego od momentu, kiedy to rankiem 24 lutego pierwsze rakiety wyleciały z terytorium Białorusi w kierunku Ukrainy, państwo to stało się agresorem. W tymże momencie doszło do ,,wyzerowania” jakichkolwiek osiągnięć w stosunkach białorusko – ukraińskich, które udało się zbudować przez ostatnich 30 lat. Chodzi tu nie o stosunki polityczne, bo po tym, jak w listopadzie 2021 roku A. Łukaszenka uznał Krym za rosyjski, trudno było spodziewać się odnowienia współpracy władz ukraińskich z reżimem białoruskim. Jednak po 24 lutego nastąpiła diametralna zmiana również w odbiorze Białorusi przez Ukraińców. Atak z terytorium Białorusi stał się szokiem dla ogromnej liczby obywateli Ukrainy.

Co istotne, przed rozpoczęciem w sierpniu 2020 roku masowych protestów na Białorusi, A. Łukaszenka przez wiele lat był dla Ukraińców najpopularniejszym zagranicznym politykiem[2]. Nie wpłynęła na jego pozycję nawet Rewolucja Godności w 2014 roku oraz rozpoczęcie rosyjskiej agresji wojskowej na Krymie i w Donbasie. Mimo to, że A. Łukaszenka nigdy nie ukrywał światopoglądowej bliskości z Rosją, nie miało to istotnego wpływu na sympatie Ukraińców.

Wyjaśnić ten fenomen można kilkoma czynnikami, związanymi nie tylko z postacią samego A. Łukaszenki, ale również ze sposobem odbierania Białorusi jako kraju. Najważniejsze z nich to:

  • Historyczna i kulturowa bliskość Białorusi. Spójność języków, wspólna historia w XX wieku oraz wywodząca się z nich wspólna przestrzeń kulturalna, zrozumiała dla obywateli obu państw –wszystko to w ciągu lat czyniło Białorusinów szczególnie bliskimi i zrozumiałymi dla Ukraińców.
  • Brak imperializmu. Choć poprzedni punkt w dużym stopniu dotyczy również Rosjan, jednak różnica polega właśnie na tym, że odczuwając podobną bliskość ze strony Białorusinów, Ukraińscy nie deklarowali zamiarów imperialnych, które zawsze były odczuwalne zza wschodniej granicy. W Mińsku i innych białoruskich miastach nikt nie traktował Ukraińców jako ,,młodszego brata”, nikt nie podważał historycznego prawa do rozwoju języka ukraińskiego oraz ukraińskiej kultury. Brak tych imperialistycznych nut w stanowisku Białorusinów różnił ich od Rosjan i czynił faktycznie najbliższym dla Ukraińców narodem w Europie.
  • Tęsknota za ,,porządkiem”. Ten punkt dotyczy w większym stopniu bezpośrednio już A. Łukaszenki oraz jego reżimu. Trwająca cały czas na Ukrainie walka z wysokim poziomem korupcji oraz trudną sytuacją ekonomiczną (na przykład w prowadzonym przez Bank Światowy rankingu łatwości prowadzenia biznesu ,,Doing Business”, w okresie od roku 2016 do roku 2020 Białoruś zajmowała stabilnie miejsce – istotnie wyższe, niż Ukraina[3]), naturalnie doprowadzała do zmęczenia, szczególnie u ludzi niezwiązanych bezpośrednio z polityką. Na tym tle lepsza sytuacja ekonomiczna i pozorna ,,stabilność” Białorusi wydawała się być czymś pozytywnym, w porównaniu z ciągłymi kryzysami na Ukrainie. Po wydarzeniach sierpnia 2020 roku na Białorusi czynnik ten został zredukowany, a wraz z nim spadło poparcie dla A. Łukaszenki w społeczeństwie ukraińskim. Nie zmieniło to jednak faktu, że wspominane powyżej elementy nadal były istotne a  stosunek Ukraińców do Białorusinów pozostał przyjazny, podobnie jak do  państwa białoruskiego – w marcu 2021 roku fundacja ,,Demokratyczne Inicjatywy” przedstawiła wyniki badania, według których Białoruś zajęła czwarte miejsce na liście największych przyjaciół Ukrainy – po USA, Polsce i Niemczech[4].

Dlatego atak na Ukrainę z terytorium Białorusi, z psychologicznego punktu widzenia, stał się dla Ukraińców jeszcze bardziej bolesny, niż atak Rosji. Naturalnie zagwarantowanie Rosjanom możliwości ostrzeliwania ukraińskich miasta z własnego terytorium odbiera się jako zdradę ze strony, najbardziej niegdyś, bliskiego narodu.

Te emocje były odczuwalne w wygłoszonym 27 lutego przemówieniu Wołodymyra Zełeńskiego, skierowanym do Białorusinów. Był to trzeci dzień pełnoskalowej inwazji Rosji oraz dzień Łukaszenkowskiego ,,referendum konstytucyjnego”: ,,W wojnie, która toczy się teraz, nie jesteście z nami po tej samej stronie. Niestety. Z Waszego terytorium wojska Federacji Rosyjskiej wystrzeliwują rakiety na Ukrainę. Z Waszego terytorium zabijają naszych dzieci, niszczą nasze domy, próbują wysadzić w powietrze wszystko, co zbudowano przez dziesięciolecia – a nawiasem mówiąc, nie tylko przez nas, ale także przez naszych ojców, naszych dziadków. To wszystko jest dla Was, Białorusinów, de facto referendum. Wy decydujecie, kim jesteście. Wy decydujecie, kim chcecie być. Jak spojrzycie w oczy swoich dzieci, jak spojrzycie sobie w oczy, w oczy swoich sąsiadów. A my jesteśmy Waszymi sąsiadami. Jesteśmy Ukraińcami. Bądźcie Białorusią, nie Rosją! Dokonujecie teraz tego wyboru. Dokładnie dzisiaj (…). Cztery dni temu z terytorium Białorusi wystrzelono pociski samosterujące, poszły samoloty, helikoptery i sprzęt wojskowy. Uderzają w nasze domy, uderzają w nasze życia. Poszedł ciężki sprzęt. A to jest straszne déjà vu. Wiecie, Kijów został zaatakowany o 4 rano. Ktoś ma takie poczucie humoru, jak w 1941 roku. A wy spaliście, białoruscy bracia. A my obudziliśmy się. Ale Wy nadal śpicie. Od teraz my już nie idziemy spać. Ponieważ walczymy. Walczymy o nasz kraj. Walczymy o naszą wolność. Ponieważ mamy do tego pełne prawo”[5].

Atak na ukraińskie miasta z terytorium Białorusi stał się dla Ukraińców traumą na lata, po której stosunki pomiędzy tymi dwoma narodami trzeba będzie odbudowywać faktycznie od zera. Pozostanie brak zaufania Ukraińców do Białorusinów, ale wcześniej czy później, będziemy musieli wykonać tę robotę.

Jesteśmy skazani na siebie: konieczność odbudowania stosunków ukraińsko – białoruskich

Konieczność odbudowania stosunków białorusko – ukraińskich na poziomie międzypaństwowym oraz (przede wszystkim) międzyludzkim, jest uzasadniona nie tylko geograficzną bliskością dwóch sąsiadujących narodów, ale również spójnością obiektywnych geopolitycznych interesów dwóch państw. Przede wszystkim w interesie Ukrainy jest istnienie niepodległej Białorusi – można tutaj kierować się logiką Juliusza Mieroszewskiego i Jerzego Giedroycia. Ewentualne wchłonięcie Białorusi przez Rosję oznaczałoby powiększenie jeszcze o ponad 1000 km granicy rosyjsko – ukraińskiej na północy Ukrainy oraz wzmocnienie rosyjskich wpływów w regionie. Natomiast każdy krok w kierunku osłabienia zależności Białorusi od Rosji, osłabia również imperialne ambicje Moskwy. Dlatego tak jak po 1991 roku interesem Polski było podtrzymywanie i wspieranie niepodległości Ukrainy, Białorusi i Litwy (,,obszaru ULB” wg terminologii J. Mieroszewskiego), tak po zakończeniu wojny z Rosją (zakładając sukces Ukrainy w tej wojnie), interesem Ukrainy będzie wsparcie niepodległości Białorusi.

Sytuacja jest jednak specyficzna. Jeszcze przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji Ukraina zaczęła kreować różnego rodzaju formaty regionalne, z których część posiada potencjał przyłączenia w przyszłości Białorusi. Chodzi tu przede wszystkim o Trójkąt Lubelski, co do którego minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba już wyrażał nadzieję, że wcześniej czy później – po dołączeniu Białorusi – format ten ulegnie rozszerzeniu i stanie się czworokątem[6]. Jeszcze jedną regionalną inicjatywą Ukrainy stało się stowarzyszenie z Gruzją i Mołdawią. Pierwotnie formalnym celem tej inicjatywy było wspólne dołączenie trzech państw do UE, jednak po rozpoczęciu wojny sytuacja się zmieniła. 28 lutego, cztery dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, Wołodymyr Zełeński podpisał wniosek o członkostwo Ukrainy w UE. Kilka dni później podobne wnioski podpisali również prezydenci Mołdawii i Gruzji, jednak Ukraina poprosiła żeby jej wniosek rozpatrywany był oddzielnie, niezależnie od wniosków tych dwóch państw[7]. Uzasadniono to wyjątkowymi okolicznościami – wojsko ukraińskie broni Europy przed rosyjskimi wojskami.

Z perspektywy strategicznej położenie Białorusi jest wyjątkowo ciekawym właśnie ze względu na plany dołączenia Ukrainy do struktur unijnych. Zakładając usunięcie reżimu A. Łukaszenki i demokratyzację Białorusi po zakończeniu wojny rosyjsko – ukraińskiej – co, powtórzmy, jest obiektywnym geopolitycznym interesem Ukrainy – kraj ten może stać się jednym z jej kluczowych partnerów. Po pierwsze Ukraina miała z Białorusią dość rozbudowaną współpracę gospodarczą, która coraz bardziej zmniejszała się w ciągu ostatnich dwóch lat (po wydarzeniach sierpnia 2020 roku). Na pewno ta współpraca nie będzie odnawiana aż do upadku reżimu A. Łukaszenki. Jednak po ewentualnej demokratyzacji Białorusi, białorusko – ukraińska współpraca gospodarcza będzie ciekawą i potrzebną dla obu państw. Ukrainie będzie zależało na powojennej odbudowie państwa, Białorusi natomiast na przebudowie własnego systemu gospodarczego oraz zmniejszeniu uzależnienia ekonomicznego od Rosji.

Po drugie, nawiązanie współpracy gospodarczej z demokratyczną Białorusią może stać się elementem realizacji wspólnych celów geopolitycznych. Przedstawiciele białoruskiego społeczeństwa demokratycznego, ze Swiatłaną Cichanouską na czele, już omawiają perspektywy dołączenia Białorusi do UE[8]. Wspólne dołączenie Ukrainy i Białorusi do UE (osobno tych dwóch państw lub w ramach dołączenia stowarzyszonych Ukrainy, Białorusi, Gruzji i Mołdawii), miałoby szereg atutów dla obu państw. Prawdopodobnie w ciągu pierwszych powojennych lat Białoruś będzie miała lepszą sytuacją gospodarczą (nawet biorąc pod uwagę ewentualne kryzysy polityczne wewnątrz kraju, związane z usunięciem reżimu A. Łukaszenki), natomiast Ukraina będzie wymagała zdecydowanie większego politycznego i ekonomicznego wsparcia ze strony państw i społeczeństw zachodnich. Stąd może wyniknąć wzajemnie korzystna symbioza, w której Białoruś i Ukraina mogłyby uzupełniać siebie nawzajem, realizując przy tym wspólny cel polityczny.

Ukraina jest skazana na bycie sąsiadem Białorusi, a to znaczy, że istnienie niezależnej Białorusi będzie stale leżało w interesie Ukrainy. Z tego wynika  konieczność wypracowania długotrwałej strategii polityki wobec Białorusi. Pierwszym zadaniem stojącym przed ukraińskim i białoruskim społeczeństwem jest nie dopuścić do gromadzenia wrogości pomiędzy sobą. I pewne kroki w tym kierunku już są podejmowane.

 Działania biura Swiatłany Cichanouskiej

Już w pierwszych godzinach wojny S. Cichanouska wygłosiła ważne oświadczenie, w którym: po pierwsze uznała, że A. Łukaszenka zrobił z Białorusi państwo – agresora, a po drugie oddzieliła naród białoruski od reżimu A. Łukaszenki, który został współsprawcą rosyjskiego przestępstwa. Otwarcie natomiast wsparła Ukrainę: ,,Przed godziną, Rosja z udziałem reżimu Łukaszenki rozpoczęła bezpodstawną i bezwstydną agresję militarną na Ukrainę. Reżim zrobił z naszego kraju agresora. Ale Białorusini nie chcą wojny. Białoruś zdecydowanie potępia ten krok i wspiera Ukrainę”[9].

Później S. Cichanouska niejednokrotnie precyzowała te trzy kwestie: ,,Drodzy Ukraińcy, w imieniu naszego kraju wyrażam solidarność i wsparcie, a w imieniu Białorusinów pragnę powiedzieć: wstydzimy się roli terytorium naszego kraju w tej wojnie. I jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby powstrzymać agresorów i tę katastrofę”[10]. 3 marca ponownie zwróciła się ona do prezydenta Ukrainy oraz do ukraińskiego narodu. W swoim przemówieniu liderka demokratycznej Białorusi powiadomiła o utworzeniu na Białorusi Ruchu Antywojennego i podkreśliła, że A. Łukaszenka jest wrogiem zarówno dla Białorusinów, jak i dla Ukraińców. Kolejny raz  zadeklarowała wsparcie dla narodu ukraińskiego, potrzebującego obrony przed rosyjską nawałą[11].

Następnie S. Cichanouska (oraz jej biuro) realizowała szereg korzystnych dla Ukrainy działań na arenie międzynarodowej – wezwała UE do zamknięcia nieba nad Ukrainą, wsparła rezolucję ONZ ws. Śledztwa dotyczącego przestępstw A. Łukaszenki przeciw ludzkości,  ważnym był również  jej apel skierowany do ONZ  w kwestii uznania Białorusi za tymczasowo państwo okupowane[12]. S. Cichanouska wspierała oraz koordynowała przekazanie pomocy humanitarnej dla Ukrainy oraz kilkakrotnie apelowała do białoruskiego wojska i służb specjalnych o niewykonywanie przestępczych rozkazów A. Łukaszenki. Przekazywała również społeczeństwu białoruskiemu informacje o przestępstwach rosyjskiego wojska w Buczy.

Zdecydowana postawa biura S. Cichanouskiej, wyrażana po 24 lutego, z pewnością może stać się jednym z elementów odbudowy przyjaznych stosunków białorusko – ukraińskich. Zwłaszcza że obecnie jest ona jedynym przedstawicielem narodu białoruskiego, posiadającym legitymację do sprawowania władzy.

Apele władz ukraińskich

Jeszcze jednym czynnikiem istotnym dla przyszłej odbudowy stosunków białorusko -ukraińskich są apele przedstawicieli władz ukraińskich do narodu białoruskiego. Możemy w nich zauważyć tendencję do oddzielania narodu białoruskiego od reżimu A. Łukaszenki. W tym zakresie jest to spójne z postawą S. Cichanouskiej i – już możemy to stwierdzić –  będzie jednym ze ,,wspólnych mianowników” odbudowy przyszłych stosunków białorusko – ukraińskich.

11 marca, kiedy miała miejsce rosyjska prowokacja, mająca na celu wciągnięcie wojska białoruskiego w wojnę, do Białorusinów zwrócił się minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Powiedział on wówczas: ,,Celem prowokacji jest zmuszenie obecnego kierownictwa Białorusi do wojny z Ukrainą. Moskwa próbuje związać Was krwią. Gwarantuję, że armia ukraińska nie planowała, nie planuje i nie będzie planowała żadnych agresywnych działań przeciwko Białorusi. Nie pozwólcie, aby Wasz kraj został wciągnięty w tę wojnę! Uratujcie życie swoich bliskich! Nie pozwólcie, by Kreml zniszczył przyszłość Białorusi!”[13]. Również tego dnia, z podobnym apelem, do Białorusinów zwrócił się doradca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz: ,,Nie wolno Wam dać się wciągnąć w tę zbrodniczą awanturę, którą Rosjanie całkiem świadomie prowokują teraz, nie tylko za pomocą Waszej infrastruktury, lotnisk i salw rakiet balistycznych z Waszego terytorium. Jest już bezpośrednia prowokacja – uderzenie na terytorium Ukrainy i uderzenie na terytorium Białorusi. Nie dajcie się wciągnąć w wojnę, nie potrzebujecie tego”[14]. Natomiast 22 marca, w wywiadzie dla telewizji ,,Biełsat” do Białorusinów zwrócił się Serhij Suhomłyn, mer niejednokrotnie ostrzeliwanego z terytorium Białorusi Żytomierza. Przypominał on, że dwa lata wcześniej odbyło się w jego mieście ukraińsko – białoruskie forum gospodarcze, po którym Żytomierz kupił białoruskie trolejbusy i autobusy MAZ: ,,Nie milczcie, Białorusini! Bo w tych samych autobusach, w Waszych autobusach MAZ, w przypadku inwazji wasze dzieci zostaną do was przywiezione bez rąk, bez nóg, zabite. Dlatego dla nich wyjdźcie, podnieście głowy i powiedzcie otwarcie, co myślicie o wojnie na Ukrainie. To nie jest nasza i nie wasza wojna! To jest wojna Putina! Razem my otrzymamy niepodległość Ukrainy i otrzymamy niepodległą, wolną, demokratyczną Białoruś!”. Dzień później, 23 marca został opublikowany skierowany do Białorusinów apel przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefanczuka: ,,Zbrodniarz wojenny Putin, który jest już po łokcie we krwi z wojny, którą rozpętał z Ukrainą, chce Was wciągnąć w tę zbrodnię. Chce Was związać krwią niewinnie zabitych Ukraińców, Rosjan, Białorusinów i pozbawić was przyszłości. Teraz zbrodniczy reżim Putina chce wrzucić Waszych synów na wojnę. Nie pozwólcie, aby tak się stało! Nie milczcie. Wiecie, co robić. Nie ofiarujcie tego, co najcenniejsze – życia swoich synów i córek!”[15].

We wszystkich tych apelach przewijają się bardzo wyraźnie następujące tezy:

  • To nie jest wojna Białorusinów;
  • Białoruś została wciągnięta w tę wojnę przez W. Putina oraz marionetkowym rząd A. Łukaszenki;
  • Białorusini mogą nie dopuścić do wciągnięcia własnej armii w tę wojnę.

Te tezy określają postawę władz ukraińskich w kwestii białoruskiego udziału w agresji rosyjskiej. Mogą one stanowić w przyszłości fundament, na którym można będzie odbudowywać stosunki Ukrainy z demokratyczną Białorusią.

Na czym mają bazować przyszłe stosunki ukraińsko – białoruskie

Podsumowując, możemy wydzielić kilka kluczowych zasad, na których będzie można tworzyć stosunki ukraińsko – białoruskie po zakończeniu wojny i demokratyzacji Białorusi.

  • Niezależna Białoruś leży w interesie narodowym Ukrainy

Jest to fundamentalna teza, od której musi rozpocząć się nowy etap przyszłych stosunków białorusko – ukraińskich. Oznacza to konieczność wypracowania doktryny ukraińskiej polityki wobec Białorusi (znów przywołać można analogię z polską doktryną Giedroycia -Mieroszewskiego), przy czym projekt ten będzie możliwy w przypadku upadku reżimu A. Łukaszenki po zakończeniu wojny. Jeśli A. Łukaszenka przetrwa, wpłynie to jedynie na mechanizmy tego, jak Ukraina mogłaby wspierać niezależność Białorusi. Sam jednak interes narodowy pozostaje niezmienny bez względu na okoliczności.

  • Uznanie Białorusi za państwo okupowane co najmniej od września 2020 roku
  1. Cichanouska regularnie od marca 2022 roku mówi o potrzebie uznania Białorusi za państwo okupowane (w tym na poziomie ONZ)[16]. Z punktu widzenia Ukrainy jest to naturalny krok, gdyż Ukraina nie uznała wyniku ,,wyborów” z sierpnia 2020 roku, dla Ukrainy A. Łukaszenka nie jest więc prezydentem Białorusi. Biorąc pod uwagę udział rosyjskich propagandystów i sił wewnętrznych FR w tłumieniu protestów na Białorusi oraz ciągłą obecność wojsk rosyjskich na Białorusi, Ukraina ma wszelkie podstawy, by uznać Białoruś za państwo okupowane co najmniej od 23 września 2020 roku (dzień ,,inauguracji” A. Łukaszenki). Dałoby to już teraz możliwość rozwiązania problemu odpowiedzialności Białorusi we współudziale w rosyjskiej agresji wojskowej i obciążałoby tą odpowiedzialnością wyłącznie przedstawicieli reżimu A. Łukaszenki.
  • Oddzielenie narodu białoruskiego od reżimu A. Łukaszenki

Z jednej strony wydaje się, że w ukraińskim społeczeństwie nie ma problemu z takim rozdziałem, o czym świadczą chociażby wspomniane wyżej cytaty z ukraińskich urzędników wysokiego szczebla. Z drugiej strony jednak, trauma mieszkańców Ukrainy, którzy przeżywają uderzenia rosyjskich rakiet z terytorium Białorusi będzie trwała przez lata. Dlatego nawet po zakończeniu wojny teza o tym, że to była wojna Putina i Łukaszenki, ale nie białoruskiego narodu, musi być powtarzana przy każdej możliwej okazji.

  • Podkreślanie udziału Białorusinów (co najmniej od 2014 roku) w walce Ukraińców o wolność

Podczas Euromajdanu jedną z pierwszych ofiar reżimu Wiktora Janukowycza stał się 25-letni Białorusin Michaił Żyzniewski. Te śmierć można uznać za swoisty punkt odniesienia w kwestii walki Białorusinów za wolną Ukrainę. W lipcu 2014 roku został utworzony pułk białoruskich ochotników ,,Pahonia”, który walczył po stronie Ukrainy w Donbasie, a w czerwcu 2015 roku pojawiła się grupa taktyczna ,,Białoruś”. Natomiast po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, białoruskie jednostki wojskowe zostały połączone w Batalion Kastusia Kalinouskiego, który walczy obecnie razem z ukraińskim wojskiem. Te wszystkie przykłady również mogą służyć jako fundament przyszłych stosunków białorusko – ukraińskich.

  • Wojna kolejowa na Białorusi oraz inne przykłady sprzeciwu Białorusinów wobec rosyjskiej agresji

Należy również podkreślić walkę Białorusinów prowadzoną wewnątrz kraju, której najbardziej oczywistym przykładem jest ,,wojna kolejowa”, rozpoczęta faktycznie od razu po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Na Białorusi przez lata rozbudowywano system służb specjalnych, więc działania antyreżimowe wiążą się z ogromnym ryzykiem i są równie heroiczne, co walka bezpośrednio na wojnie.

  • Blokowanie możliwości wysłania wojska białoruskiego na Ukrainę

W warunkach blokady informacyjnej i braku dokładnych informacji na temat wojska białoruskiego, trudno orzec, co było decydującym powodem powstrzymującym A. Łukaszenkę od wysłania własnych wojsk na Ukrainę. Według pewnych źródeł ,,żołnierze, a nawet oficerowie i generałowie białoruskiej armii są gotowi na wszystko, żeby nie iść na wojnę”. Mówił o tym Franciszak Wiaczorka, doradca S. Cichanouskiej, powołując się przy tym na własne źródła w armii białoruskiej[17]. Znajduje to potwierdzenie również w wypowiedziach wielu ekspertów, ale i zwykłych obywateli Białorusi. Jeśli ten czynnik faktycznie był kluczowy, oznacza to, że wyżej cytowane apele ukraińskich polityków zostały usłyszane na Białorusi i otworzył się tam jeszcze jeden, niewidoczny, ale bardzo skuteczny front walki z Rosją.

  • Podkreślanie działalności biura Swiatłany Cichanouskiej po 24 lutego 2022 roku

Jak wspomniano powyżej, biuro S. Cichanouskiej jest dzisiaj faktycznie jedynym prawowitym reprezentantem narodu białoruskiego a jego działalność jest kolejnym dowodem na dobre intencje Białorusinów wobec Ukraińców.

Wymienione powyżej czynniki, jak i wyjaśnianie tego, że Białorusini stali się ofiarami reżimu A. Łukaszenki jeszcze wcześniej, niż Ukraińcy, mogą być fundamentem, która pozbawiłaby wrogów tych dwóch narodów możliwości ich skłócenia. Powstałby więc fundament przyszłych stosunków wolnej Ukrainy i wolnej Białorusi – jest to ważne nie tylko dla tych dwóch państw, lecz także dla całego regionu Europy Wschodniej.

Autor analizy: Oleksandr Shevchenko

[1]Определение агрессии: https://www.un.org/ru/documents/decl_conv/conventions/aggression.shtml (dostęp 30.04.2022).

[2]Україна не любить диктатуру, але любить Лукашенка. Чому?, https://babel.ua/texts/38638-ukrajina-ne-lyubit-diktaturu-ale-lyubit-lukashenka-chomu-sociolog-mihaylo-mishchenko-rozpovidaye-yakogo-prezidenta-naspravdi-hochut-ukrajinci (dostęp 30.04.2022).

[3]Pейтинг стран по лёгкости ведения бизнеса (Doing Business), https://nonews.co/directory/lists/countries/doing-business (dostęp 30.04.2022).

[4]Хто наш друг: як змінюється оцінка українців щодо найбільших союзників, https://www.eurointegration.com.ua/articles/2021/03/18/7120971/ (dostęp 30.04.2022).

[5]Президент Украины Владимир Зеленский обратился к гражданам Беларуси, https://www.mil.gov.ua/news/2022/02/27/prezident-ukrainyi-vladimir-zelenskij-obratilsya-k-grazhdanam-belarusi/ (dostęp 30.04.2022).

[6]Кулеба вважає ,,Люблінський трикутник” без Білорусі ,,трохи неповним”, https://www.radiosvoboda.org/a/news-lublinskyi-trykutnyk-bilorus/31076313.html (dostęp 30.04.2022).

[7]Україна хоче, щоб її заявку на членство в ЄС розглядали окремо від Грузії і Молдови, https://www.eurointegration.com.ua/news/2022/03/7/7135418/ (dostęp 30.04.2022).

[8]Беларусь в Евросоюзе, помощь беженцам и политзаключённым. Главные темы визита Тихановской в Нидерланды, https://belsat.eu/ru/news/24-04-2022-belarus-v-evrosoyuze-pomoshh-bezhentsam-i-politzaklyuchennym-glavnye-temy-vizita-tihanovskoj-v-niderlandy/ (dostęp 30.04.2022)

[9]Twitter Swiatłany Cichanouskiej, zob. https://twitter.com/Tsihanouskaya/status/1496700247464108036 (dostęp 30.04.2022).

[10]Telegram Swiatłany Cichanouskiej.

[11]Тихановская обратилась к народу и президенту Украины: в Беларуси запущено Антивоенное Движение,  https://www.youtube.com/watch?v=-fuGGl-G-Vc, (dostęp 30.04.2022).

[12]Тихановская в ООН призвала признать Беларусь страной под временной военной оккупацией,  https://reform.by/303579-tihanovskaja-v-oon-prizvala-priznat-belarus-stranoj-pod-vremennoj-voennoj-okkupaciej (dostęp 30.04.2022).

[13]Командирование российских войск готовит серию кровавых провокаций – Резников обратился к белорусам, https://ru.slovoidilo.ua/2022/03/11/novost/bezopasnost/komandovanie-rossijskix-okkupantov-gotovit-seriyu-krovavyx-provokacij-reznikov-obratilsya-belorusam (dostęp 30.04.2022).

[14]Арестович обратился к белорусам после провокативного авиаудара РФ, https://www.ukrinform.ua/rubric-ato/3426794-arestovic-obratilsa-k-belorusam-posle-provokativnogo-aviaudara-rf.html (dostęp 30.04.2022).

[15]Стефанчук обратился к белорусам: ,,Не позвольте Путину втянуть вас в войну”,https://interfax.com.ua/news/political/817157.html (dostęp 30.04.2022).

[16]Тихановская в ООН призвала признать Беларусь страной под временной военной оккупацией, https://reform.by/303579-tihanovskaja-v-oon-prizvala-priznat-belarus-stranoj-pod-vremennoj-voennoj-okkupaciej (dostęp 30.04.2022).

[17]Дезертирство солдат и отставки генералов. Почему Лукашенко так и не начал воевать за Путина, https://detaly.co.il/dezertirstvo-soldat-i-otstavki-generalov-pochemu-lukashenko-tak-i-ne-nachal-voevat-za-putina/ (15.95.22).

Autor: Grupa Analityczna “Białoruś w regionie”

Grupa Analityczna „BIAŁORUŚ-UKRAINA-REGION”, działająca przy Studium Europy Wschodniej UW, powstała w 2020 roku jako odpowiedź na wydarzenia, rozpoczęte w sierpniu 2020 roku w Białorusi. Głównym celem Grupy jest analiza zjawisk zarówno wewnątrzkrajowych, jak i regionalnych, na różnych płaszczyznach: zmiany systemu, polityki, gospodarki, społeczeństwa, kultury, relacji międzynarodowych. Od początku swojego istnienia Grupa nosiła tytuł „Białoruś w regionie”, natomiast po lutym 2022 roku fokus zainteresowań ekspertów i ekspertek Grupy w sposób naturalny znacząco rozszerzył o zagadnienia ukraińskie, i w październiku 2022 roku nazwę Grupy zmieniono na „BIAŁORUŚ-UKRAINA-REGION”. Pierwszym kierownikiem Grupy był amb. Jerzy Marek Nowakowski, a od października 2022 jest nim prof. Henryk Litwin. Grupa składa się z ekspertów i ekspertek o uznanym dorobku naukowym i analitycznym z Polski, Białorusi, Litwy i Ukrainy. Prace zespołu rozpoczęły się pod koniec grudnia 2020 roku. Grupa Analityczna działa na zasadzie think-tanku, a przy opracowaniu poszczególnych zagadnień są zapraszani doświadczeni eksperci z danej dziedziny.

Zobacz wszystkie wpisy od Grupa Analityczna “Białoruś w regionie” → Zobacz całą redakcję portalu →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *