Białoruś po tygodniu. Babaryka w szpitalu więziennym

Zdjęcie belarusoartisan.by

Pod koniec mijającego tygodnia pojawiła się niepokojąca informacja o stanie zdrowia i warunkach przetrzymywania Wiktora Babaryki, jednego z więźniów politycznych reżimu Łukaszenki. Życie każdego uwięzionego obecnie jest zagrożone i należy pamiętać, że Białoruś nie jest państwem w jakikolwiek sposób respektującym czyjekolwiek prawa, szczególnie więźniów politycznych. Sposoby wpływania na sytuacje innych państw i społeczeństwa obywatelskiego są mocno ograniczone, ale to, co można faktycznie robić, to nie zapominać o osobach uwięzionych na Białorusi i głośno mówić o każdym wypadku naruszania ich praw. Tym m.in. aktywnie zajmuje się obecnie sztab Wiktora Babaryki oraz biuro Swiatłany Cichanouskiej na arenie międzynarodowej.

 

Dwoje Białorusinów, uciekających przed prześladowaniami w swojej ojczyźnie za darowizny, nie było wpuszczanych do Polski.

Według Biełsatu chłopak i dziewczyna próbowali wjechać do Polski bez wiz przez przejście graniczne w Terespolu. Podobno poprosili o ochronę międzynarodową, ponieważ na Białorusi wszczęto przeciwko nim postępowanie karne o darowizny na rzecz fundacji BYSOL. Zdaniem białoruskiego obrońcy praw człowieka Andrieja Striżaka polski rząd jest poinformowany o sytuacji. „Mam nadzieję, że w bliskiej przyszłości ta sytuacja zostanie rozwiązana na korzyść naszych rodaków” – powiedział założyciel organizacji BYSOL. 24 kwietnia przekazano informację, że Białorusini zostali wpuszczeni do Polski po złożeniu wniosku o ochronę międzynarodową.

Na Białorusi rozpoczęto prace w miejscach, w których w czasach radzieckich znajdowała się strategiczna broń nuklearna.

Białoruscy dziennikarze piszą, że obecnie trwają prace mające na celu poprawę terenu po okresie zimowym. Podejmowane są również działania służące utrzymaniu infrastruktury w dobrym stanie.

Według szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kiryła Budanowa na razie nie ma zagrożenia ofensywy ze strony Białorusi na terytorium Ukrainy.

Według niego teraz Rosja wykorzystuje terytorium Białorusi wyłącznie jako poligon i do zmobilizowanych szkoleń.

„Z wojskowego punktu widzenia jest to poligon. Ponieważ rosyjskie poligony nie pozwalają na jednoczesne szkolenie obecnej liczby żołnierzy” – dodał Budanow.

Łotewscy strażnicy graniczni spodziewają się, że w miarę zbliżania się lata ryzyko nielegalnej migracji na granicy z Białorusią będzie rosło.

Zaznaczono również, że białoruskie służby przecinają i rozbijają ogrodzenie na granicy, „aby wypchnąć nielegalnych imigrantów na Łotwę”. Informację w komentarzu dla agencji informacyjnej LETA przekazał szef Państwowej Straży Granicznej Guntis Pujats.

26 kwietnia Raman Pratasiewicz wygłosił ostatnie słowo w sądzie.

Pratasiewicz prosił, by nie pozbawiać go wolności, powiedział, że był wykorzystywany w Warszawie i na Litwie, i obiecał, że „będzie działał na rzecz społeczeństwa i przyczyni się do rozwoju Białorusi”. Wyrok zostanie ogłoszony 3 maja.

26 kwietnia pojawiła się informacja, że w nocy 25 kwietnia​​ Wiktar Babaryka trafił do szpitala miejskiego z objawami pobicia i odmą opłucnową.

Następnego dnia rano krewnym polityka udało się potwierdzić fakt jego hospitalizacji na oddziale chirurgicznym.

Władze odmówiły komentarza w tej sprawie.

Według informacji przekazanych przez personel szpitala, wieczorem 27 kwietnia Babaryka przebywał na oddziale chirurgicznym w stanie umiarkowanym. Każdy transport zagrażał życiu.

„Dzisiaj ani personel szpitala, ani przedstawiciele kolonii nie mogą potwierdzić, że Wiktar jest z nimi. Jego miejsce pobytu i stan są nieznane” – poinformowano w sztabie Babaryki 28 kwietnia.

Jego współpracownicy uważają, że życie i zdrowie Babaryki jest zagrożone.

„Jeszcze raz gorąco apelujemy do osób odpowiedzialnych za to, co się dzieje, o udzielenie wyczerpujących informacji o jego miejscu pobytu i stanie zdrowia, a także o umożliwienie spotkania się z nim krewnym i prawnikom. Wzywamy również społeczność międzynarodową do wykorzystania wszelkich dostępnych środków w celu uzyskania odpowiedzi na postawione pytania przez obecne władze” – napisali przedstawiciele sztabu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *