W centrum miasta aktywistki umieściły pomalowane na pomarańczowo damskie buty. Dołączono do nich historie – są tam opisy przemocy białoruskich służb wobec uwięzionych kobiet.
„Chcemy zwrócić uwagę na potrzebę reagowania na akty agresji, nienawiści, upokorzenia, znęcania się oraz przemocy instytucjonalnej i systemowej. Najważniejsze jest to, że nie wyszliśmy na marsz, ale przyszliśmy tu do przypadkowych przechodniów, z którymi ma miejsce interakcja. Życzę białoruskim dziewczynom, które muszą mocno się trzymać, aby znalazły wsparcie i zjednoczenie z kobietami na całym świecie!”- mówi Monika Wińczyk, organizatorka akcji.
Przetłumaczone z https://t.me/belsat/44663