Swiatłana Cichanouska potępiła represje wobec dziennikarzy

„Białoruscy dziennikarze nie przestają mnie zachwycać. Nieustraszeni, kontynuują swoją pracę pomimo presji, gróźb i aresztowań. Reżim boi się prawdy. Właśnie dzięki dziennikarzom świat dowiedział się o tym, co działo się w sierpniu i nadal dzieje się każdego dnia.
Dziennikarze są prześladowani. Odebrano akredytacje korespondentom Radia Swaboda. Reporterzy zagraniczni zostali deportowani. Grożono i szantażowano Biełsat. W pierwszych dniach po wyborach zraniono dziennikarkę Naszej Niwy Natalię Łubniewską. Wsadzili do więzienia fotografów Ułada Hrydzina i Alaksandra Wasiukowicza. W środę aresztowano redaktora Naszej Niwy Jahora Marcinowicza. W piątek reżim oświadczył, że chce odebrać TUT.by status środka masowego przekazu.
Podczas spotkań z przywódcami zagranicznymi mówię o wsparciu dla białoruskich mediów. Potrzebna jest wszelka pomoc: sprzęt, biura, ochrona. Kilka dni temu rozmawiałam o tym z ministrem spraw zagranicznym Kanady, który obiecał udzielić wsparcia.
W nowej Białorusi nie ma miejsca dla prześladowań dziennikarzy. W nowej Białorusi nie ma miejsca dla cenzury. W nowej Białorusi dziennikarze będą kontrolować władzę i nikt nie będzie miał prawa im przeszkadzać”.
Przetłumaczono z:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *