Pomnik Trzech Sióstr na styku granic Białorusi, Ukrainy i Rosji przez wiele lat był istotnym symbolem propagandowym. Odbywały się tam corocznie festiwale i inne uroczystości poświęcone „pojednaniu” trzech narodów – Białorusinów, Ukraińców i Rosjan. Za symboliczne można także uznać wysadzenie w powietrze przez Rosjan drogi w pobliżu tego pomnika w mijającym tygodniu. Dobrosąsiedzkie stosunki pomiędzy trzema sąsiednimi narodami zostały zniszczone na pokolenia. A wraz z nimi zniszczono sowiecką mitologię, która pokazywała wieloletni rosyjski imperializm jako „przyjaźń” pomiędzy narodami.
Zestawienie najważniejszych wiadomościach związanych z Białorusią – w naszym tradycyjnym podsumowaniu „Białoruś po tygodniu”.
Alaksandr Łukaszenka wezwał kraje zaniepokojone transferem rosyjskiej broni jądrowej na Białoruś do przyłączenia się do Państwa Związkowego z Federacją Rosyjską.
Łukaszenka zareagował na wypowiedź prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa.
„Jeśli ktoś się martwi – nie sądzę, żeby Kasym-Zhomart Tokajew się tym martwił, ale jeśli nagle – to nikt nie ma nic przeciwko Kazachstanowi i innym krajom, które mają takie same bliskie stosunki, jak my, z Federacją Rosyjską. To jest bardzo proste. Powinny [kraje – przyp. red] zawrzeć sojusz z Rosją i Białorusią i tyle: wszyscy będą mieli broń nuklearną” – powiedział Łukaszenka.
Od 1 czerwca Polska zamknęła ruch ciężarówek z Białorusi i Rosji przez granicę polsko-białoruską.
Decyzja ta będzie obowiązywać do odwołania.
Polska nałożyła kolejne sankcje na Białoruś.
Nałożenie sankcji wiąże się z „utrzymaniem w mocy drakońskiego wyroku dla Andrzeja Poczobuta” i represjami na Białorusi. Ograniczeniom podlegało 365 osób i 20 organizacji. Decyzję przekazał minister spraw wewnętrznych RP Mariusz Kamiński.
Wśród obłożonych sankcjami obywateli Białorusi jest 159 posłów, 76 sędziów, 7 prokuratorów, 32 przedstawicieli władz lokalnych, 28 funkcjonariuszy bezpieczeństwa, 23 propagandzistów, 24 sportowców i funkcjonariuszy sportowych, ośmiu pracowników białoruskich urzędów i przedsiębiorstw oraz ośmiu działaczy kultury i nauki.
Litwa prosi o wstrzymanie pracy Białoruskiej Elektrowni Jądrowej – są informacje o usterkach.
Proszono, aby elektrownia nie działała, dopóki nie zostaną rozwiązane wszystkie kwestie związane z bezpieczeństwem jądrowym. Strona litewska zwraca się do władz białoruskich o wyjaśnienie opublikowanych informacji dotyczących zanieczyszczenia substancjami organicznymi obiegu chłodzenia reaktora II bloku energetycznego stacji oraz zanieczyszczenia radionuklidami obiegu wtórnego I bloku energetycznego. Inspekcja litewska prosi również o wyjaśnienie uchybień w zamocowaniu zbiornika ciśnieniowego reaktora, a także stwierdzonych usterek i prowadzonych prac.
Potężna eksplozja zagrzmiała w pobliżu pomnika Trzech Sióstr na granicy Ukrainy, Białorusi i Rosji – zaledwie 100 metrów od białoruskiej granicy.
Według przedstawiciela Państwowej Służby Granicznej Ukrainy droga Czernihów-Briańsk została wysadzona przez Rosjan.
Wiktar Babaryka może występować jako świadek w sprawie syna.
Więzień polityczny Eduard Babaryka na zwyczajnym posiedzeniu w sprawie karnej zażądał wezwania jego ojca Wiktora do sądu w charakterze świadka, o którego stanie zdrowia nic nie wiadomo od ponad 30 dni.
Białorusin, weteran wojny w Afganistanie, został zatrzymany na Ukrainie.
Mężczyzna jest oskarżony o przekazywanie informacji białoruskiemu KGB.
„Informatorem okazał się obywatel Białorusi, który posiada zezwolenie na pobyt stały w naszym państwie i od dłuższego czasu mieszka w obwodzie rówieńskim. Na początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej został zwerbowany przez białoruskie KGB i prowadził działania wywiadowcze i dywersyjne przeciwko Ukrainie. Zadaniem agenta było zbieranie danych dotyczących obrony północnych granic naszego państwa oraz tras przemieszczania sprzętu wojskowego” – donosi ukraiński resort.
Więźniarka polityczna Oksana Zaretskaya była w śpiączce przez co najmniej trzy dni, donoszą obrońcy praw człowieka.
Po pewnym czasie została przewieziona do aresztu śledczego Wołodarka.
„Lekarze z aresztu śledczego nie zapewnili Zaretskiej należytej opieki medycznej. Nie przekazali jej nawet waleriany w paczkach od jej bliskich” – stwierdzili obrońcy praw człowieka.