Rosyjska szkoła w czasach wojny

Przez cały czas, w którym Rosja prowadzi wojnę z Ukrainą, wiele obszarów rosyjskiego społeczeństwa uległo zmianie. Edukacja nie jest tu wyjątkiem, a niektóre zmiany na jej polu wprowadzono natychmiast. Jeszcze pod koniec lutego 2022 roku pracownicy wydawnictwa Prosweszenie (Oświecenie), które sprawuje niemal całkowitą kontrolę nad publikowaniem literatury edukacyjnej i dydaktycznej w Rosji, a które należy do przyjaciela Władimira Putina, oligarchy Arkadija Rotenberga, otrzymali milczący nakaz zminimalizowania odniesień do Ukrainy i Kijowa w rosyjskich podręcznikach szkolnych. I chociaż „usuwanie” Ukrainy z podręczników miało miejsce już po 2014 roku, teraz stało się bardziej metodyczne i systematyczne. Według pracownika wydawnictwa, który pod warunkiem zachowania anonimowości skomentował ten nakaz dla niezależnego internetowego portalu Mediazona, oznacza to

„że stoimy przed zadaniem, aby wyglądało to tak, jakby Ukraina po prostu nie istniała. Znacznie gorzej jest, gdy podręcznik po prostu nie wymienia jakiegoś kraju. Człowiek dorasta bez bazy wiedzy o danym kraju, a wtedy dużo łatwiej jest mu uwierzyć w to, co mu się o nim mówi z telewizji”.

Po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę nastąpiło bezpośrednie nasilenie ideologicznej indoktrynacji rosyjskich uczniów. Oprócz udziału w ogólnorosyjskiej akcji patriotycznej „Napisz list do żołnierza”, ustawiania się w literę Z i tańczenia z rosyjską trójkolorówką, od 1 marca zaczęli oni brać udział w specjalnych ogólnokrajowych lekcjach „Mój kraj”. Lekcje te, opracowane przez Ministerstwo Edukacji, miały na celu wyjaśnienie uczniom z perspektywy Kremla, że „operacja specjalna” była potrzebna do ochrony rosyjskiej ludności Donbasu przed ukraińskimi nacjonalistami i faszystowskim reżimem Kijowa, natomiast Rosja to gwarant pokoju i bezpieczeństwa.

Jak się okazało, wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego lekcje okazały się tylko prologiem do jeszcze większej ideologizacji rosyjskiej szkoły. Kontynuując całkowite ignorowanie przepisów ustawy o oświacie zakazujących agitacji politycznej i propagandy w placówkach oświatowych, w kwietniu 2022 roku Ministerstwo Edukacji rozpoczęło przygotowywanie na kolejny rok szkolny serii 32 specjalnych zajęć dydaktycznych, mających na celu rozwijanie w rosyjskich dzieciach miłości do ojczyzny. Projekt nazwano „Rozmowy o ważnych sprawach”, a pod koniec sierpnia na jego oficjalnej stronie pojawiły się wskazówki, jak takie zajęcia powinny wyglądać.

Zgodnie w wytycznymi należy przeprowadzać je dla wszystkich uczniów od 1 do 11 klasy w każdy poniedziałek przed pierwszą lekcją, bezpośrednio po wciągnięciu flagi i po wysłuchaniu hymnu (co stało się obowiązkowe we wszystkich szkołach państwowych od 1 września br.), nauczyciele natomiast zobowiązani są uczyć dzieci o kluczowych aspektach życia człowieka we współczesnej Rosji, a także zaszczepiać patriotyzm i tradycyjne wartości rodzinne, korzystając z materiałów metodycznych zaproponowanych przez Ministerstwo Edukacji. W szczególności, przekaz lekcji „Nasz kraj – Rosja” zaplanowanej na 12 września dla uczniów szkół średnich jest taki, że „specjalna operacja wojskowa” była „wyrazem prawdziwego patriotyzmu”, ponieważ została rozpoczęta w celu ochrony ludności DRL i ŁRL, będącej przedmiotem „zastraszania i prześladowania przez kijowski reżim”.

W wyniku tej lekcji uczniowie musieli się dowiedzieć, że ludność DRL i ŁRL to „ludność rosyjska, dlatego ważne jest, aby wróciła do Rosji”. 

Po tym, jak dzięki aktywistom społecznym ten materiał metodyczny przyciągnął niepożądaną uwagę, Ministerstwo Edukacji skorygowało go, usuwając z niego odniesienia do Ukrainy i Donbasu. Nie należy tego jednak postrzegać jako zwycięstwa rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego. Zdaniem jednego z aktywistów społecznych złagodzenie retoryki przez Ministerstwo Edukacji może świadczyć o tym, że rosyjska propaganda jest zmuszona do szukania bardziej subtelnych środków: „Oczywiście żaden z tych ideologów nie stał się łaskawszy. Po prostu wydaje się, że zaczęli zdawać sobie sprawę, że to trochę za dużo. Zbyt wielu jest «zdrajców»; obraz samego nazisty jest zbyt prymitywny – przecież dziś mamy rok 2022, a nie 1941 i ludzie mieli czas, by spojrzeć na wielki świat, i na tych między innymi, którzy tak uparcie osądzani są dziś w masowej świadomości jako wrogowie”.

Trudno jednak zgodzić się z tym, że rosyjska propaganda w szkołach stała się subtelniejsza – wystarczy otworzyć tekst wstępu dla nauczycieli w materiałach adresowanych do uczniów klas 5-11 w dniu 3 października, zatytułowanych „Dzień Nauczyciela”. Mówi on o przeprowadzonych w dniach 23-27 września „referendach” w Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej, obwodach zaporoskim i chersońskim w sprawie przyłączenia do Rosji i włączenia tych terytoriów do Federacji Rosyjskiej po podpisaniu 30 września w Moskwie odpowiednich traktatów. Autorzy tekstu proponują, aby powiedzieć uczniom, że przez osiem lat ludność tych regionów była poddawana ciągłym ostrzałom i brutalnemu traktowaniu przez kijowski reżim. Wiele osób zostało zmuszonych do stania się uchodźcami, a ponad 6 milionów ludzi, którzy pozostali w tych regionach, nadal znajdowało się w sytuacji zagrażającej życiu. Są to ziemie rosyjskie, na których mieszkają Rosjanie”, natomiast

wyniki referendów przywróciły sprawiedliwość dziejową poprzez zwrot rodowych, rosyjskich ziem, a także wzmocniły suwerenność naszego kraju.

I choć „Rozmowy o ważnych sprawach” zajmują istotne miejsce w nowej koncepcji rosyjskiej edukacji szkolnej, mającej na celu wychowanie rosyjskich uczniów w duchu patriotyzmu państwowego w rozumieniu reżimu Putina, to zawiera ona także szereg innych elementów. Oprócz tych lekcji, a także wspomnianych już ceremonii wciągnięcia flagi i wysłuchania hymnu oraz usunięcia z podręczników wzmianek o Ukrainie, koncepcja ta obejmuje utworzenie ogólnorosyjskiego ruchu dzieci i młodzieży, który potencjalnie może objąć 18 milionów osób, utworzenie stanowiska doradcy ds. wychowania w szkołach w 45 obwodach Rosji (do początku przyszłego roku akademickiego takich doradców powinny mieć wszystkie pozostałe podmioty wchodzące w skład Federacji Rosyjskiej) oraz włączenie do podstawowego kursu historii treści, po przestudiowaniu których uczniowie powinni „rozumieć znaczenie Rosji w procesach globalnych i społeczno-gospodarczych”, przyczyny i konsekwencje „upadku ZSRR, odrodzenia Federacji Rosyjskiej jako światowego mocarstwa, zjednoczenia Krymu z Rosją, specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie i innych ważnych wydarzeń XX i początku XXI wieku”.

Biorąc pod uwagę, że cały ten zespół działań mających na celu wykształcenie młodego pokolenia lojalnego wobec reżimu Putina nie pojawił się z dnia na dzień, a ma stosunkowo długo istniejące uwarunkowania i pewien popyt społeczny, przyspieszona ideologizacja rosyjskich szkół niewątpliwie przyczyni się do tego, że kształcenie dzieci w duchu nastrojów rewanżystowskich i popierających putinowską Rosję będzie tylko łagodzić optymizm co do możliwości zmian politycznych w tym kraju.

Zdjęcie: Maxim Shipenkov/EPA-EFE/Shutterstock

Autor: Ivan Zhyhal

historyk, filozof, eseista. Absolwent historii Europy Wschodniej na Białoruskim Uniwersytecie Państwowym w Mińsku oraz filozofii kultury na Uniwersytecie Babeșa i Bolyaia w Klużu-Napoce (Rumunia). .

Zobacz wszystkie wpisy od Ivan Zhyhal → Zobacz całą redakcję portalu →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *