Komitet Śledczy wszczął ponad 10 (a od początku sierpnia ponad 50) spraw karnych w związku z groźbami pod adresem urzędników.
Urzędnikami są posłowie, sędziowie, członkowie komisji wyborczych. Według KŚ grożono im w sieciach społecznościowych. Jak podaje KŚ po 9 sierpnia zarejestrowano około 150 takich przypadków w całym kraju.
9 sierpnia odbyły się wybory prezydenckie, w których komisje wyborcze składały się z osób kontrolowanych przez Łukaszenkę, a niezależnych obserwatorów masowo nie wpuszczano do lokali wyborczych, a także byli zatrzymywani i sądzeni przez komisje. To wywołało gwałtowne protesty, które trwają już trzeci tydzień. Protesty stały się szczególnie masowe po tym, jak siły bezpieczeństwa próbowały brutalnie rozprawić się z obserwatorami w dniu wyborów i demonstrantami wczesnym wieczorem po wyborach. Co najmniej czterech demonstrantów zostało zabitych, tysiące zostało rannych lub brutalnie pobitych na oddziałach milicji i w więzieniach.
Źródło: Nasza Niwa
