Cichanouska: „Mamy 200 nowych powodów, by wytrzymać do zwycięstwa”

W kanale telegramowym Swiatłany Cichanouskiej pojawił się nowy post – o tym, że ten weekend w Białorusi stał się jeszcze jednym powodem, aby Białorusini się nie poddali i wywalczyli zwycięstwo. Cytujemy.

„Przez te wszystkie weekendy Białorusini wychodzili na ulice za swoich bohaterów zmian. Za Ihara, który prowadzi strajk głodowy już od ponad 40 dni, za 18 letnią Sofiję, która odsiaduje wyrok z jeden rysunek na tarczy milicyjnej. Za Siarhieja, Maryję, Wiktara i Eduarda, którzy pokazali nam, jacy możemy być silni. Białorusini wychodzili, chociaż ryzykowali, że staną się więźniami politycznymi.

W piątek, na Radzie Bezpieczeństwa ONZ, reżimowi dano wyraźnie do zrozumienia, że przemoc powinna zostać zaniechana, a więźniowie sumienia wypuszczeni bez żadnych warunków. Jednak już w sobotę zatrzymano 156 osób, w niedzielę – ponad 40. Jestem pewna, że dla reżimowych „siłowików” jest to jedynie powód do otrzymania nowych nagród, ale dla nas jest to 200 niewinnie zatrzymanych osób.

To 200 rodzin, które będą mogły kontaktować się z bliskimi wyłącznie za pośrednictwem listów i paczek.

To kolejnych 200 Białorusinów, którzy na własnej skórze przekonali się, że w ich kraju nie ma obecnie systemu sprawiedliwości, a zamiast niego – tylko pacyfikacja. To 200 ludzi, których pozbawiono wolności fizycznej za to, że domagali się wolności dla swojej Ojczyzny.

 Tak  się złożyło, że mieszkańcy Rosji również wyszli za swoich bohaterów w ten weekend. Oni również wyszli przeciwko przemocy – i w odpowiedzi zetknęli się z przemocą. Wyszli z własnych powodów, ale na znak solidarności nieśli białoruskie flagi w Moskwie, Chabarowsku, Petersburgu i innych miastach.

Ten weekend znów pokazał, że przeciwstawianie się systemowi represji jest bardzo trudne. Ale teraz mamy 200 kolejnych powodów, by mówić jeszcze głośniej, działać jeszcze szybciej i nie zatrzymywać się aż do zwycięstwa.”

Przetłumaczone z: https://mininform.lol/news/tihanovskaya-u-nas-est-200-novyh-prichin-stoyat-do-pobedy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *