Swiatłana Cichanouska została zmuszona do wyjazdu z kraju. Jej wyjazd był warunkiem zwolnienia z więzienia szefowej jej sztabu, Marii Moroz. Kobiety zostały wywiezione z Białorusi przez aparat państwowy.
Cichanouska wydała oświadczenie, w którym mówi, że wyjechała z Białorusi w obawie przed zostawieniem swoich dzieci bez rodziców. (Jej mąż, Siarhiej, przebywa w więzieniu i ciążą na nim politycznie motywowane zarzuty karne).
Cichanouska była przetrzymywana w CKW i została prawdopodobnie zmuszona do nagrania kilku oświadczeń, na których czyta z kartki.
Maria Kolesnikowa pozostaje w Mińsku.
W całym kraju rozpoczął się strajk generalny. Wiele państwowych przedsiębiorstw przyłączyło się do tej inicjatywy.
Aleksander Łukaszenko zwołał radę kryzysową, która ma zadecydować o wprowadzeniu stanu wyjątkowego.
Powoli spływają nagrania z wielotysięcznych protestów z mniejszych miast Białorusi.
Są zdjęcia dokumentujące przyłączenie się OMON-owca do protestujących.
Na zdjęciu dokumentacja potwierdzająca odejście ze służby innego milicjanta w randze kapitana. Podpis pod zdjęciem brzmi – „Sumienie jest czyste”.
Zatrzymanych jest tak wielu, że część z nich spędziła noc leżąc na ziemi na spacerniakach aresztów.
Od rana Białorusini próbują na różne pokojowe sposoby okazywać swoje niezadowolenie.
W Mińsku usuwane są wszystkie (!) ławki i śmietniki.