Białoruś po tygodniu. Wojna. Tydzień drugi

Od dziesięciu dni Ukraina heroicznie broni się przed atakami rosyjskimi. Jeśli dwa tygodnie temu zastanawialiśmy się, czy wojska rosyjskie wyjdą z terytorium Białorusi (jak się okazało, było to dość naiwne myślenie), to teraz kluczowa kwestia jest zupełnie inna – czy wojsko białoruskie weźmie bezpośredni udział w agresji na Ukrainę? Na początku tygodnia wydawało się, że wszystko ku temu idzie, a w niektórych mediach już nawet zaczęła pojawiać się informacja, że białoruska armia przekroczyła granicę. Jednak w połowie tygodnia retoryka Łukaszenki z otwarcie wojowniczej zmieniła się – zaczął narzekać, że starają się go „wciągnąć” do wojny, chociaż sam niby nie ma takich zamiarów.

Nie można wykluczać, że w grę wchodzą teraz obawy o ewentualne bunty wojskowe oraz masowe dezercje Białorusinów, którzy nie są gotowi tłumnie iść na wojnę z Ukrainą. Z innej strony warto pamiętać, że w obecnej sytuacji decyzję podejmuje się na Kremlu, a nie w Mińsku, więc w przypadku nagłej potrzeby, Łukaszenka może wypowiedzieć wojnę Ukrainie. Tylko ten krok może być dla niego samobójczy.

Alaksandr Łukaszenka zaprzecza, że zamierza wziąć udziału w wojnie na Ukrainie po wkroczeniu tam wojsk rosyjskich.

„Nieważne, jak bardzo niektóre siły (znacie je) próbują dzisiaj wciągnąć nas w działania wojenne na terytorium Ukrainy. Nie macie powodów do zmartwień. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że sami kontrolujemy granicę państwową od Brześcia do Mozyrza. Armia białoruska [w agresji Federacji Rosyjskiej] nie brała udziału i nie zamierza brać. Po prostu nie ma takiej potrzeby” – powiedział Łukaszenka.

„Widzicie, oni popychają nas do wojny na Ukrainie, gdybyśmy teraz tylko interweniowali tam, gdzie się nas nie oczekuje, byłby to dla nich prezent” – dodał.

Nadal są nakładane sankcje na Rosję i Białoruś.

Karty płatnicze wydawane w tych krajach nie działają już na terytorium Ukrainy. Najwięksi producenci piwa w Czechach podjęli decyzję o wstrzymaniu dostaw do Rosji i Białorusi, DHL wstrzymał dostawy towarów i dokumentów, American Express zawiesza współpracę z partnerami w Federacji Rosyjskiej, H&M tymczasowo wstrzymuje całą sprzedaż w Rosji, a rosyjski Sbierbank opuszcza rynek europejski.

Negocjacje Ukrainy i Rosji – druga runda odbyła się na Białorusi.

3 marca Białoruś była gospodarzem drugiego etapu negocjacji między Ukrainą a Rosją. Michaił Podolak, doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, podsumował wyniki drugiej rundy negocjacji między Kijowem a Moskwą – w skrócie: „Nie osiągnęliśmy oczekiwanych rezultatów”.

Swiatłana Cichanouska ogłosiła mobilizację antywojenną.

„Sprzeciw wobec wojny na Ukrainie i walka o demokrację to teraz dwa cele jednego wielkiego ruchu. Mobilizacja już trwa. Ale jeśli konieczne jest, abym, biorąc na siebie odpowiedzialność przywódcy narodowego, powiedziała to oficjalnie, to mówię to. Ogłaszam mobilizację antywojenną”.

Wszczęto postępowanie karne przeciwko Swiatłanie Cichanouskiej za wideo przeciw wojnie.

Formalną podstawą postępowania jest artykuł „o wezwaniach do nałożenia sankcji lub innych działań wymierzonych w bezpieczeństwo narodowe Białorusi”, a dowodem wideo, w którym Cichanouska wystąpiła przeciwko wojnie na Ukrainie.

Dyplomatka Natalia Khvostova złożyła rezygnację z pracy w Konsulacie Generalnym Białorusi w Monachium z powodu niezgody na politykę władz białoruskich.

Khvostova wyjaśniła, że ​​jej decyzja wynika z tego, że praca wszystkich organów państwowych kraju nie jest już oparta na nadrzędności konstytucji służącej ludziom, praworządności ani nie wynika z pierwszeństwa praw i wolności człowieka. Teraz dyplomatka jest bezpieczna.

Swiatłana Cichanouska wsparła apel prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o zamknięcie nieba nad Ukrainą.

„Popieramy apel prezydenta Zełenskiego o zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą. To kwestia bezpieczeństwa Ukrainy, Białorusi i całej Europy. Pomoże też zatrzymać rosyjskie rakiety i samoloty wojskowe, które codziennie strzelają z terytorium Białorusi” – powiedziała Cichanouska w przemówieniu do obywateli Ukrainy.

Cichanouska zwróciła się do białoruskich i rosyjskich matek.

Oprócz tego, reagując na agresję rosyjską wobec Ukrainy, Swiatłana Cichanouska zwróciła się do białoruskich i rosyjskich matek.

„Matki Białorusi, matki Rosji, Wasze dzieci nie są wysyłane na ćwiczenia wojskowe. Wasze dzieci są wysyłane na wojnę, by umrzeć. Ta wojna nie jest potrzebna naszym krajom, jest potrzebna Władimirowi Putinowi, który braterską Ukrainę uznał za wroga, a teraz w tej wojnie giną tysiące żołnierzy. A rosyjskie wojsko strzela do cywilnej ludności Ukrainy.

Oficjalne źródła zniekształcają informacje, wielu żołnierzy znika z komunikacji i nawet nie wie, że są przenoszeni na wojnę z Ukrainą. Ale nie można dać się zwieść. Macie prawo wiedzieć, dokąd wysyłane są Wasze dzieci. Zostały wysłane na śmierć”.

Łukaszenka powiedział, że w ciągu dwóch lat Białoruś będzie miała porty na rosyjskim Bałtyku.

„Prezydent Rosji [Władimir Putin] i ja ostatnio rozmawialiśmy na ten temat. Jeszcze przed tym konfliktem [wojna Rosji z Ukrainą]. Mówiliśmy o budowie obiektu portowego” – wyjaśnił Łukaszenka.

Według niego Białoruś naprawdę potrzebuje własnych portów i dlatego, jak zaznaczył, „miejsca zostały szybko określone”.

Zdjęcie: Czernihów po bombardowaniu. Źródło: https://www.pravda.com.ua/rus/news/2022/03/4/7328111/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *